Klucze do domu pani Teresie i panu Zbyszkowi przekazał Piotr Tylek, jeden z sąsiadów, strażak koordynujący ekipy budowlane, remontowe i wszystkich zaangażowanych z wykończenie i wyposażenie domu.
- Ile bym nie dziękowała, to mało. Jestem taka szczęśliwa, wdzięczna wszystkim - mówiła gospodyni.
Tuż po pożarze przeżyła tragedię.
Byłam w domu zobaczyłam spod dachu ogień i dym. Wyszłam na pole zaczęłam krzyczeć ratunku, ratunku! Weszłam do domu, a tu buchające płomienie, lałam wodą z wiadra, a paliło się jeszcze bardziej. Znów wybiegłam, wołałam ludzi. Zlecieli się kochani sąsiedzi, wypuścili pieski, ale domu nie dało się uratować
- pani Teresa wspominała z płaczem te chwile.
Jej syn Zbigniew zaznacza, że gdyby nie dobrzy ludzie, nie miałby nic.
Widziałem jak strażacy i różne ekipy uwijają się przy robocie, byłem tu codziennie i pomagałem. Ale nie wierzyłem, że w dwa miesiące stanie dom
- mówi.
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?