Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ołtarz Wita Stwosza: rękawiczki św. Stanisława teraz są czerwone

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Planuje się, że w przyszłym roku, za ponad 2 mln zł, zacznie się odnawianie nieruchomych skrzydeł ołtarza
Planuje się, że w przyszłym roku, za ponad 2 mln zł, zacznie się odnawianie nieruchomych skrzydeł ołtarza fot. Anna Kaczmarz
Zwieńczenie ołtarza mariackiego, które dotąd zastępował baner z jego zdjęciem, zostało już zamontowane na swoim miejscu po zakończonej konserwacji. Kolory są troszkę żywsze, jaśniejsze, błysnęły złocenia.

Konserwacja i badania XV-wiecznego ołtarza trwały ponad rok. Zdemontowane rzeźby, elementy architektoniczne i snycerskie zwieńczenia trafiły do pracowni urządzonej za ołtarzem. Specjaliści zajęli się ich odczyszczeniem, usunięciem wtórnych przemalowań, uzupełnieniem ubytków, sklejeniem drobnych pęknięć, impregnacją, uzupełnieniem zapraw i warstwy polichromii oraz złoceń.

Ciekawostką jest np. to, że białe wcześniej rękawiczki św. Stanisława są teraz czerwone, zgodnie z ustaloną pierwotną kolorystyką. - Zmieniła się też szata św. Stanisława. Ma nieco inny kolor i odzyskała aplikacje, złocone ornamenty takie, jak były na gotyckich szatach - opowiada o rzeźbie świętego Katarzyna Pakuła, konserwator Bazyliki Mariackiej.

Badacze ustalili, że 90 procent elementów architektonicznych zwieńczenia jest oryginalnych - gotyckich. Wcześniej sądzono, że są to w dużej mierze XIX-wieczne rekonstrukcje.

Kompleksowa konserwacja i badania dzieła Wita Stwosza mają trwać do 2020-21 r. i kosztować ok. 14 mln zł. W 2017 r. rozpocznie się odnawianie jego nieruchomych skrzydeł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski