Oni byli sprawcami największych sensacji w drugiej turze wyborów w naszym regionie

Nowy burmistrz Wadowic ma 36 lat. Jest doktorem nauk prawnych, pracuje w Katedrze Teorii Prawa, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W roku 2010 został radnym Wadowic.

W swoim biogramie sam chwali się, że "do niedawna był jedynym politykiem (i jednym z niewielu ludzi nauki) deklarującym konsumpcję tzw. narkotyków. Współtworzył Polską Sieć Polityki Narkotykowej, organizację ekspercką i inicjatywę obywatelską, której celem są zmiany w polskim prawie w duchu hasła "leczyć zamiast karać".

Przez kilka lat Klinowski kojarzony był z partią Janusza Palikota. Wprawdzie przyznaje, że szanuje tego polityka, ale podkreśla, że nigdy nie był członkiem jego partii.

W kampanii wyborczej zapowiadał rozliczenie dotychczasowych władz Wadowic.

Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego
Pokonał Janusza Majchra, rządzącego w Zakopanem od 2006 roku.

Nowy burmistrz ma 55 lat, wykształcenie średnie - maturę zrobił w w technikum o profilu garbarsko-futrzarskim. Na studia nie poszedł, bo jego rodziny nie było na to stać, a potem szybko założył rodzinę i nie miał już czasu na naukę. Pracował m.in. w Cepelii i Spółdzielni Ogrodniczej w Zakopanem. Teraz prowadzi prywatny biznes.

Od 12 lat jest radnym Zakopanego, przez ostatnie cztery był wiceprzewodniczącym Rady Miasta.

W kampanii wyborczej zapowiadał, że jako burmistrz zmieni wizerunek Zakopanego i ułatwi tworzenie kolejnych stacji narciarskich.

Ludomir Handzel przegrał o włos
Do wygranej z prezydentem Nowego Sącza Ryszardem Nowakiem z PiS zabrakło mu niespełna 200 głosów.
Urodził się w Nowym Sączu. - Moje dziecięce lata spędziłem na "Pekinie" oraz osiedlu Barskie. Tu chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 18.

Potem kontynuowałem edukację w I LO im. Jana Długosza - opowiadał na początku kampanii. Studiował w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, a potem także w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.

Karierę polityczną rozpoczynał za czasów Akcji Wyborczej Solidarność u boku ministra skarbu Andrzeja Chronowskiego. Potem pracował w spółkach Skarbu Państwa i prywatnych firmach różnych branż. Obecnie jest prezesem operatora telekomunikacyjnego TELBESKID.

Pierwsze wyborcze przetarcie miał dopiero w maju tego roku. Kandydował wtedy do Parlamentu Europejskiego z listy PO. Zdobył 2321 głosów, osiągając najsłabszy wynik spośród 10 kandydatów Platformy w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. W samym Nowym Sączu głosowały na niego tylko 962 osoby.

W pierwszej turze wyborów prezydenta miasta poparcie dla niego wzrosło 10-krotnie. W drugiej dostał 15247 głosów.
PO chciała go wystawić jako własnego kandydata, ale on się na to nie zgodził. Dostał poparcie tej partii w drugiej turze, choć wielu jej działaczy uznawało Handzla za kandydata sądeckiego biznesu.

Kazimierz Koprowski nie dał rady
Przegrał w drugiej turze walkę o stanowisko prezydenta Tarnowa z Romanem Ciepielą z PO. Kandydat PiS uzyskał jednak świetny wynik i był poważnym zagrożeniem dla dotychczasowego wicemarszałka.

Kazimierz Koprowski od wielu lat jest związany z tarnowskim samorządem. Funkcję radnego pełnił w latach 1994 - 1998, 2006 - 2007 i 2010 - 2014, dwukrotnie był wiceprzewodniczący Rady Miejskiej (1994 - 1998, 2013 - 2014). Zajmował też stanowisko zastępcy prezydenta Tarnowa (w latach 2007-2010).

Kandydat PiS na prezydenta Tarnowa był wieloletnim dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 23 im. Jana Pawła II w Tarnowie i Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych im. Jana Pawła II w Wojniczu. W latach 2005 - 2007 szefował też Katolickiemu Centrum Edukacji Młodzieży "KANA" w Tarnowie.