Adam Nawałka nie czekał z decyzją na marcowy mecz kwalifikacji do Euro, który Polska rozegra w Irlandii. Od chwili gdy szansa na powrót Błaszczykowskiego do drużyny narodowej (dotychczas 68 meczów) stała się realna, dyskusja na temat tego, komu należy się opaska kapitana, przybrała na sile.
Źródło: Foto Olimpik
Kilkanaście dni temu Lewandowski (66 meczów) w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział znaczące słowa:
– Dobrze czuję się w roli kapitana. Jestem silniejszy i wiem, że więcej ode mnie zależy. Moje zdanie jest takie: „Chciałbym nosić ją [czyli opaskę – przyp. KK] nadal”.
Tym stwierdzeniem napastnik Bayernu Monachium niejako postawił Adama Nawałkę pod ścianą, bo to on musiał zdecydować, czy pozostaje przy ustalonym na początku kadencji rozwiązaniu, iż kapitanem jest ten z powołanych piłkarzy, który ma na koncie najwięcej spotkań w reprezentacji.
– Po głębszej analizie pracy z reprezentacją moim wyborem na __kapitana drużyny jest Robert Lewandowski – ogłosił selekcjoner na stronie serwisu PZPN laczynaspilka.pl. – Robert w __trudnych meczach eliminacyjnych pokazał, że szybko stał się prawdziwym liderem zespołu. (...) Pracując – jak na kapitana przystało – na sukces całej naszej drużyny.
Nawałka liczy, że pomocnik Borussii przyjmie zmianę ze zrozumieniem. – Podczas ostatniej, kilkudniowej wizyty w __Niemczech (...) poinformowałem go o mojej decyzji w sprawie kapitana. Bardzo liczę na jego powrót do kadry – powiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?