Opiekunowie codzienności (2)

Sekrety gwiezdnej wiedzy

Czwarty dzień tygodnia od czasów antyku uchodził - według wskazówek astrologów - za wyjątkowo korzystny i szczęśliwy. Szczególnie dla wszystkich spraw oficjalnych, związanych z legalną władzą, społeczną pozycją, a także wszystkim, co łączyło się w jakiś sposób z dobrą sławą i rozgłosem. Nie na darmo w tamtych czasach czwartek był dniem poświęconym Jowiszowi, najwyższemu ze wszystkich bogów, królowi Olimpu.
   Obyczaje takie przejęło od antyku średniowiecze. W dzień, którym opiekowała się planeta zwana "wielkim szczęściem", wyznaczano daty koronacji, monarszych zaślubin, uroczystego przyjmowania do stanu szlacheckiego, pasowania giermków na rycerzy, a także powoływania na najwyższe urzędy w państwie. Powszechna była bowiem wiara, że uroczyste objęcie ważnej funkcji w ten właśnie dzień będzie szczęśliwe zarówno dla osoby, która ją przyjęła, jak i tych wszystkich, wobec których będzie ją sprawować.
   Współcześni historycy, zajmujący się hobbystycznie astrologią, potwierdzają te fakty. Amerykanin Josjah Denton, zajmujący się historią włoskiego średniowiecza i renesansu, stwierdził, badając w archiwach Florencji, Bolonii i Mediolanu akty prawne z czasów, gdy miasta te były niepodległymi państewkami, że prawie 70% władców i mężów stanu, którzy zasłużyli się dla swych małych ojczyzn, rozpoczynało swoje rządy właśnie w czwartek.
   Według reguł astrologicznych, czwartek uchodzi za szczęśliwy dzień dla urodzonych w znaku Strzelca i Ryb, których to władcą jest planeta Jowisz, niepomyślny natomiast dla tych, którzy przyszli na świat pod wpływem Bliźniąt i Panny.
   Piątek był dniem, kiedy wpływ planety Wenus miał być szczególnie silny. Poczynając od starożytności, urodzonych w ten dzień uważano za najbardziej atrakcyjnych, miłych, urodziwych i cieszących się towarzyskim wzięciem. Piątek był też dniem poświęconym sztukom pięknym, rozrywkom i wszystkiemu, co wiąże się z przyjemnymi stronami życia.
   W renesansowych Włoszech artyści często rozpoczynali swoje dzieła w ten właśnie dzień, jak również starali się je zakończyć w piątek - wierząc, że łatwiej znajdą nabywców na swą pracę. Piątek był też ulubionym dniem złotników, sprzedawców drogich materiałów, pachnideł i wina. Można sądzić, że tak zwane promocje przed weekendem na niektóre artykuły luksusowe, tak popularne w wielu krajach, wymyślili renesansowi kupcy. W zapiskach archiwów miejskich w wielu miastach włoskich można wyczytać, że gildie kupieckie starały się o zezwolenia, by w piątek od południa obniżać ceny na artykuły luksusowe - wina, bakalie, ozdoby, stroje.
   Współcześnie właśnie w piątki odbywa się większość premier teatralnych i filmowych, być może i dlatego, że przed weekendem więcej jest chętnych do korzystania z tego rodzaju atrakcji. A może - zgodnie z dawnymi obyczajami - nadal uważa się piątek za dzień, kiedy takie właśnie wydarzenia będą zapowiedzią sukcesu.
Bogna Wernichowska