Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłata za słuchanie?

Redakcja
- Słyszałem o takich pomysłach, by wprowadzić opłaty od taksówek za to, że jest w nich np. słuchane radio; ma to być w ramach ochrony praw autorskich. Wiele jest ostatnio ciekawych rzeczy w naszym kraju - wartych śmiechu. Nie dajmy się jednak zwariować, a ponadto nie każdy ma radio w samochodzie - mówi Stanisław Grzybowski, wiceprezes sieci Radio-Taxi Barbakan.

- Stosując ściśle literę prawa, należałoby już od wszystkich taksówek pobierać opłaty z tytułu praw autorskich - mówi Damian Popielarz ze Stowarzyszenia Autorów ZAiKS

   W Dyrekcji Okręgowej Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w Krakowie powiedziano nam, że, jeśli chodzi o sprawę prawa autorskiego, taksówki należy traktować tak jak każde inne "miejsce publiczne": - Publiczne odtwarzanie utworów (czy to przez radio czy z odtwarzacza), w przypadku, gdy chodzi o podmiot prowadzący działalność gospodarczą, wymaga zapłacenia za to twórcy. Na razie nie podjęliśmy jednak w Krakowie tego problemu, ale w niektórych innych miastach już się tym zajęto - _usłyszeliśmy.
   Kierownik Wydziału Inkasa Terenowego centrali ZAiKS-u w Warszawie Damian Popielarz przyznał, że "tytułem próby" zawarte zostały umowy m.in. z taksówkarzami w Koninie. - _W grę wchodziły 2 złote miesięcznie od taksówki. Te umowy będą jednak wygasały. Okazało się, że koszty związane z "obróbką" dokumentów, pracą naszych inspektorów itp. przewyższają wpływy i w wyniku tego twórca nic by z tych opłat nie dostał (koszty uzyskania opłat kształtują się zwykle w wysokości 17 - 18 proc. całej kwoty, więc dla twórców pozostaje zdecydowana większość). Na razie więc prawdopodobnie odstąpimy od tego; nie oznacza to, że takich opłat nie trzeba wnosić - _mówi Damian Popielarz. -
Będzie to czekało taksówkarzy w przyszłości - czy to za pół roku, za rok, czy za 4 lata. Robiliśmy rozeznanie w krajach Unii Europejskiej i w części takie opłaty już są pobierane.
   Przedstawiciel ZAiKS-u dodał, że szybkie wprowadzenie tego w stosunku do taksówek w Polsce jest utrudnione "głównie ze względu na rozdrobnienie", gdyż wiele osób działa samodzielnie, bardzo dużo jest też sieci taksówkarskich, więc na razie nie ma pomysłu, jak sobie z tym poradzić. - _Wstrzymujemy się teraz ze względów ekonomicznych. Powoli jednak przechodzimy od dużych do małych. Już teraz mamy zresztą głosy od innych, którzy muszą płacić za odtwarzanie utworów, że taksówkarzy traktujemy łagodniej, że są w tej mierze uprzywilejowani. A tu, rzeczywiście, mamy miejsce publiczne i działalność gospodarczą nastawianą na zysk. Stosując ściśle literę prawa, należałoby więc już od wszystkich taksówek pobierać opłaty z tytułu praw autorskich - _uważa kierownik Popielarz
.
   Jak podaje ZAiKS - "prawo stanowi, że każdy przejaw kreatywności intelektualnej nie bacząc na to, czy istnieje w postaci utrwalonej (książka, płyta z utworem, obraz itp.), czy tylko w projekcie, jest tym prawem chroniony i związek twórcy z jego dziełem (osoby autora ze stworzonym przezeń utworem) jest nierozerwalny, bez względu na to, ile lat upłynęło od śmierci twórcy. Jak wiadomo, utwór może być powielany i wykorzystywany na wiele sposobów (np. utwór muzyczny). Z tytułu tych wykorzystań autorowi przysługuje prawo do pobierania wynagrodzeń. Wysokość ich, jak i pola wykorzystania utworu są przedmiotem umowy pomiędzy autorem i użytkownikiem. W ten sposób autor zarządza swoim utworem".
   
- Często się zdarza, że pasażerowie proszą, by wyłączyć radio. Jeśli trzeba będzie zapłacić za słuchanie - sądzę, że niektórzy taksówkarze zlikwidują radioodbiorniki w swoich autach, był już wielu pracuje na granicy opłacalności. Niedługo może też trzeba będzie zapłacić, jeśli ktoś będzie doił krowę przy radiu, bo może zwierzę daje wtedy więcej mleka. Nikt przecież do taksówki nie wsiada dla muzyki, ani nie będzie nią dłużej jechał tylko dlatego, że coś w niej gra. Z powodu wysłuchania przez pasażera jakiejś piosenki zarobki nam nie wzrosną - powiedziano nam w Radio-Taxi 919.
   
- Kierowcy mają włączone radio dla siebie; by słuchać komunikatów drogowych, także muzyki, którą lubią. Jeśli ktoś chce posłuchać dobrej muzyki, z pewnością nie wsiada w tym celu do taksówki lecz wybierze się na koncert, pójdzie do klubu czy pubu, albo posłucha jej w domu - _mówi wiceprezes Stanisław Grzybowski.
(J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski