Opłatami za postój zajmie się prokurator?

„Dni ustawowo wolne od pracy zostały ustalone w Ustawie z 18 stycznia 1951 roku. Soboty nie są wymieniane tam jako dni wolne od pracy (...) sobota może być uznana za dzień roboczy na podstawie Ustawy o drogach publicznych (...). W tej sytuacji nie ma podstaw do kwestionowania legalności uchwały (o wprowadzeniu w Wieliczce Strefy Płatnego Parkowania w dni powszednie i soboty - red.)” - to fragment odpowiedzi Gminnego Zarządu Dróg na wniosek Wie-lickiej Izby Gospodarczej o „soboty wolne od opłat”.

Wieliccy urzędnicy powołują się także na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z września 2015 roku, w którym „zawarto stanowisko, że sobota nie jest dniem wolnym od pracy”. - Szkoda, że urzędnicy przeoczyli, że kilka tygodni temu wyrok ten został uchylony przez Naczelny Sąd Administracyjny. Jego postanowienie jest ostateczne, mówi o tym, że soboty powinny być traktowane jako dzień wolny od pracy - irytuje się Bogdan Śmigielski z zarządu WIG.

- Powoływanie się na ustawę z 1951 roku jest absurdem. Przecież podany tam katalog dni wolnych jest już dawno nieaktualny - uważa Śmigielski.

Przypomnijmy, że wielicka Izba, do której należy ok. 60 przedsiębiorców, złożyła z końcem kwietnia w magistracie wniosek o skorygowanie uchwały Rady Miejskiej o SPP. Alarmowano, że pobieranie opłat w soboty jest nielegalne. Rzeczywiście: pierwszy werdykt mówiący, że strefy płatnego parkowania mogą funkcjonować tylko w dni robocze, a sobota nim nie jest, NSA wydał w 2011 roku dla Augustowa; potem podobne wyroki zapadały dla SPP m.in. w Kępnie i Poznaniu.

Wieliccy przedsiębiorcy, którzy twierdzą, że sobotnie opłaty za postój odbijają się niekorzystanie na lokalnym handlu, zapowiadają że zaapelują o skorygowanie uchwały o SPP jeszcze do Rady Miejskiej. Jeśli to nic nie da - zawiadomią prokuraturę (w przypadku SPP w Augustowie, to właśnie prokuratora wszczęła postępowanie z urzędu, kierując się interesem publicznym).

- Funkcjonowanie SPP w soboty jest obecnie analizowane przez naszych prawników. Burmistrz podejmie decyzję w sprawie wniosku od przedsiębiorców najpóźniej do końca czerwca - twierdzi Magdalena Golonka z wielickiego magistratu.