Jacek Hugo Bader podczas spotkania w olkuskim BWA. Fot. Jacek Sypień
Gość spotkania, znany polski dziennikarz i reporter, od 1990 związany z "Gazetą Wyborczą" większości kojarzy się z reportażami z Rosji, gdzie spędził ponad 4 lata. Jednak olkuskie spotkanie rozpoczął od opowieści o tym, jak zbierał informacje do reportażu wcielając się w warszawskiego kloszarda. Co więcej, zrobił to dwukrotnie, na początku lat 90.tych i ponownie w 2008 roku, kiedy przez miesiąc mieszkał na klatce schodowej bloku. - Postanowiłem zrobić swego rodzaju doświadczenie socjologiczne i na własnej skórze przekonać się, jak zmieniło się podejście ludzi do bezdomnych włóczęgów. Wtedy, te kilkanaście lat temu ludzie na przystanku się ode mnie odsuwali i odwracali wzrok. Teraz reagują dużo życzliwiej - mówił gość spotkania.
Potem opowiadał o swej ostatniej podróży na Kołymę, gdzie autostopem przejechał "trakt kołymski", czyli liczącą 2025 km drogę z Magadanu do Jakucka i teraz pisze o tym książkę. - Ta droga, to najdłuższy cmentarz świata. Dosłownie pod nią jest pochowane pół miliona ludzi - mówił autor. Na prośbę uczestników spotkania przeczytał fragment "Białej gorączki", książki, która w ub. roku była nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia. A na zakończenie podpisywał książki przyniesione przez uczestników spotkania.
(SYP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?