W sobotę uroczyście uruchomiona została internetowa strona archiwum, na której wszystko to znajdziemy.
- Wzruszyłem się. Znalazłem się w tym archiwum i znów po latach zaistniałem - mówił nam po prezentacji w "Rydlówce" 72-letni bronowianin Jerzy Ciempka. Jest jednym z seniorów, których opowieści nagrali młodzi archiwiści społeczni, zaangażowani w to przedsięwzięcie. Nie trzeba go było specjalnie namawiać na nagranie.
- Przeciwnie. Cieszę się, że mogłem się podzielić z kimś wspomnieniami i wiadomościami - przecież nie będę ich marynował! - kwituje Jerzy Ciempka.
Jak przede wszystkim zapamiętał to miejsce z czasów dzieciństwa? - Dziś Bronowice są zabudowane i nie mają tego smaku. Wtedy były tu szczere pola, w Rudawie łowiło się rybki, a po zamarzniętej Młynówce zimą jeździliśmy na łyżwach z drewna, sznurkiem przywiązywanych do butów - wspomina Jerzy Ciempka.
Jego wnukowie dotąd niezbyt interesowali się historią Bronowic Małych. Teraz zamierza im podsunąć adres strony archiwum - a nuż zajrzą?
Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?