Opóźnia się budowa obwodnicy Wolbromia. Czy będzie gotowa przed wakacjami?

Pierwszy etap obwodnicy Wolbromia - kilometrowy odcinek od ul. Brzozowskiej do ul. Miechowskiej (droga nr 783) jest już praktycznie zakończony. - Pozostało do zainstalowania część ekranów akustycznych - mówi Adam Zielnik, burmistrz Wolbromia.

Gorzej z drugim odcinkiem - 2,7 km od ul. Brzozowskiej do ul. Skalskiej (droga nr 794). Tam budowa jest nadal rozgrzebana. - W trakcie prac wykonawca natrafił na kabel średniego napięcia. Nie było go w żadnych dokumentach - wyjaśnia Adam Zielnik. Trzeba było go przełożyć i wykonać nową dokumentację. - Do wakacji na pewno będzie otwarcie obwodnicy - zapewnia burmistrz Wolbromia.

Odcinek od ul. Miechowskiej do Brzozowskiej ma kosztować prawie 6,5 mln zł, z kolei odcinek od ul. Brzozowskiej do Skalskiej - ponad 15 mln zł. Obie inwestycje są realizowane przy 85 proc. udziale środków unijnych.

Mieszkańcy Wolbromia wiele lat czekali na tę inwestycję, która cały czas przesuwała się w czasie. Nikt nie miał wątliwości, że jest ona konieczna. Codziennie drogą wojewódzką nr 783, która przecina m.in. centrum Wolbromia, przejeżdża ponad 10 tys. pojazdów. Uciążliwe korki, hałas i spaliny to codzienność mieszkańców, a ogromne tiry niszczą też lokalne drogi. W krótce wreszcie się to zmieni.

W planach jest jeszcze trzeci i ostatni odcinek obwodnicy Wolbromia. Ludzie mają nadzieję, że prace przy nim ruszą jeszcze w tym roku.

ZOBACZ KONIECZNIE

Śmiać się czy płakać? Takie rzeczy tylko w MPK!

Janusze projektowania. Ta galeria zdjęć powala na łopatki

FLESZ: Uwaga kierowcy! Są kolejne nowe znaki