Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja wysokiego ryzyka

Ryszard Terlecki
Czy dzisiejsza opozycja gotowa jest ułatwiać działanie terrorystom, byle podtrzymać swoją grę o przekreślenie wyniku demokratycznych wyborów?

Czy liderzy opozycyjnych partii i partyjek znów pojadą do Brukseli skarżyć się na rzekomą dyktaturę oraz donosić na własny kraj? Wszystko wskazuje, że tak. Przez kilka lat rząd Platformy nie mógł sobie poradzić z przygotowaniem ustawy antyterrorystycznej, o którą w międzyczasie zadbały m.in. Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy, Dania, Holandia.

Ostatnie zamachy w Paryżu i Brukseli pokazały, że nikt w Europie nie może być pewien swojego bezpieczeństwa. W tej sytuacji konieczne narzędzia w rękach policji i służb specjalnych są pilnie potrzebne. Bredzenie opozycji o stanie wojennym, który rzekomo wprowadza rząd, jest nieodpowiedzialne, ale dla Polaków, pamiętających wydarzenia sprzed 35 lat - kompromitująco głupie. Podobnie jak inwektywy o faszyzmie i dyktaturze. W Sejmie specjalizują się w tym młode i niedouczone posłanki.

Wprowadzone ustawą rozwiązania są proste i dotyczą przede wszystkim cudzoziemców. ABW, której powierzono przeciwdziałanie atakom terrorystycznym, będzie mogła bez decyzji sądu objąć kontrolą operacyjną przybyszów z zagranicy. Z kolei minister spraw wewnętrznych będzie mógł zdecydować o wydaleniu z Polski osoby podejrzewanej o związki z terroryzmem (dotychczas taka osoba mogła miesiącami odwoływać się od takiej decyzji).

Policja uzyskała prawo stosowania tzw. strzału snajperskiego, co oznacza, że funkcjonariusz będzie mógł użyć broni tak, aby zabić terrorystę. Zrobi to na rozkaz swojego przełożonego, więc nie będzie musiał później tłumaczyć się przed sądem. Opozycja kwestionowała także konieczność rejestrowania kart pre-paid, które dotąd zapewniały anonimowość przestępcom. Właśnie takie karty umożliwiają fałszywe alarmy bombowe, które w ostatnich tygodniach stały się prawdziwą plagą.

Policja sprawdza każdy alarm, ale duża ich liczba może uśpić czujność służb, które po prostu zlekceważą kolejne ostrzeżenie. A właśnie ten alarm może okazać się prawdziwy. Rejestrację takich kart już dawno wprowadziły Francja i Niemcy, podczas gdy w Polsce „totalna” opozycja grzmi o rządach terroru.

Mamy przed sobą ważne wydarzenia, które mogą zostać wykorzystane do prób przeprowadzenia zamachów. Jednym z nich jest szczyt NATO, który na początku lipca odbędzie się w Warszawie. Uczestnicy szczytu będą dobrze chronieni przez polskie i sojusznicze służby. Najbardziej narażeni będą zwykli przechodnie, których atak bombowy może zaskoczyć w sklepie, tramwaju, metrze. A nasze bezpieczeństwo za swoje polityczne cele gotowi są przehandlować ci, którzy teraz krzyczą o dyktaturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski