Wniosek o zwołanie posiedzenia złożyli w kancelarii rady przedstawiciele opozycji. Z projektu porządku obrad wynika, że wracają do sprawy ograniczenia kompetencji Henryka Słomki-Narożańskiego, który zastępuje zawieszonego w obowiązkach przez sąd prezydenta Ścigałę.
W marcu radni ograniczyli kompetencje p.o. prezydenta do przesunięć wydatków na inwestycje. Gdy wchodziła w grę suma powyżej 100 tys. zł Słomka-Narożański o zgodę musiał prosić radę. Taki stan trwał do maja, kiedy decyzję o unieważnieniu uchwały podjęła Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie.
Teraz opozycja zamierza zaskarżyć to postanowienie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. – Nasza propozycja nie ingerowała w zadania ujęte w budżecie, czy wielkość zapisanych w nim wydatków. Chodziło jedynie o kontrolowanie przez radę wydatkowanych środków – argumentuje Kazimierz Koprowski, szef klubu radnych PiS. – Skoro przysługuje nam prawo odwołania do sądu, dlaczego mamy z niego nie skorzystać?
Gdyby sądy nie podzieliły stanowiska rajców, ci nie wykluczają skargi do Trybunału Konstytucyjnego.
– Niekorzystny wyrok oznaczałby, że radni są ubezwłasnowolnieni i nie mogą niczego zmienić w uchwalonym budżecie – argumentuje Tadeusz Mazur z klubu „Tarnowianie”.
Podczas tej samej sesji PiS, „Tarnowianie” i Solidarna Polska zamierzają dodatkowo ograniczyć p.o. prezydentowi prawa do gospodarowania majątkiem gminy. – Zastępcy prezydenta takie kompetencje nie powinny przysługiwać. To rada powinna oceniać, czy i jakie mienie należy sprzedawać lub nabywać i za jaką cenę – tłumaczy Koprowski.
– To nie personalny atak, tylko pilnowanie interesów miasta – zapewnia Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?