Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optimus na magistrat to błąd

WCH
Władze miasta są w błędzie, planując zakup siedziby Optimusa w Nowym Sączu z przeznaczeniem na Urząd Miasta - pisze Bronisław Moszkowski. Nie on jeden krytykuje ostatnie koncepcje związane z rozwiązaniem problemu dworca PKS i siedziby magistratu.

NOWY SĄCZ. Kolejny Czytelnik krytykuje pomysły władz miasta i nowej dyrekcji PKS

W ostatnich kilku tygodniach "Dziennik Polski" publikował serię artykułów sygnalizujących, że Nowy Sącz próbuje wreszcie wyprowadzić z alei Wolności dworzec PKS, a także coś zaradzić, by Urząd Miasta znalazł dla swoich wydziałów jedną porządną siedzibę. Był pomysł, by przy planowanej galerii handlowej na tak zwanej tandecie powstał gmach magistratu. Do jego realizacji droga daleka, bo nawet nie doszło jeszcze do sprzedaży terenu prywatnemu inwestorowi. Odżyła natomiast koncepcja zakupu przez miasto siedziby Optimusa przy ulicy Nawojowskiej, gdyż właściciel z 17 mln zł, zszedł z ceną niemal o połowę.
Opisywaliśmy również szczegółowo pomysł na regionalny dworzec autobusowy, z którym wystąpił nowy szef PKS w Nowym Sączu Marek Surowiak. Lokalizacji bronił nawet w osobnym wywiadzie, ale widać nie wszystkich przekonał.
Jeden z naszych Czytelników, Eugeniusz Kowalski, wraz z grupą pasażerów sugerował, by zamiast dawać 20 mln zł na budowę nowego dworca na terenie bazy PKS i skazywać ludzi na maszerowanie kil kuset metrów po kładce z bagażami, marszałek przeznaczył je na usuwanie skutków powodzi. Jego zdaniem autobusy powinny odjeżdżać, jak do tej pory, spod starego dworca tylko po modernizacji.
Wczoraj swoje trzy grosze do tematu włożył inny mieszkaniec Nowego Sącza, Bronisław Moszkowski.
"Kupno siedziby Optimusa - pisze Bronisław Moszkowski - i adaptacji hal na Urząd Miasta jest symbolem marnotrawstwa pieniędzy i nie do końca przemyślanych decyzji. Zwolennicy tego pomysłu są w błędzie. Siedziby urzędów miast i gmin znajdują się w centrum, a Optimus znajduje się poza nim i nie ma do niego dojazdu. Również budowa nowego dworca na terenach należących do PKS jest nonsensem. Wiem, że od dawna planowano wybudowanie dworca PKS przy ulic Kolejowej w kierunku ulicy Nawojowskiej.
Bronisław Moszkowski pisze dalej, że brak porządnej siedziby władz samorządu w prawie 100-tysięcznym mieście i brak dworca autobusowego z prawdziwego zdarzenia jest skan dalem. Autor proponuje, by ewentualnie odkupiony budynek od Optimusa zamienić z wojewodą na gmach przy Jagiellońskiej 52, gdzie zresztą są już wydziały Urzędu Miasta.
Do tego pomysłu odniósł się od razu Jacek Maślanka, kierownik Zakładu Obsługi Delegatury Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Nowym Sączu:
- Właścicielem budynku przy ul. Jagiellońskiej 52 jest Skarb Państwa. Nasza delegatura zajmuje w nim około 60 proc. miejsca. Oprócz niej pomieszczenia zajmuje agenda marszałkowska, inspekcja handlowa i miejski wydział architektury. Nie wchodząc w możliwość takiej zamiany budynków, chcę tylko zwrócić uwagę na ogromne problemy z parkowaniem, jakie tu wszyscy mamy łącznie z petentami. Poza kilkoma miejscami na samochody przy budynku, pozostają parkingi wzdłuż ulicy Jagiellońskiej. Dodatkowo komplikuje sytuację fakt, że tuż obok naszego budynku wjeżdżają samochodami do swojej siedziby pracownicy telekomunikacji. I nie ma miejsca, by powiększyć w pobliżu teren parkingowy.
Jak widać z planowaniem nowego miejsca dla Urzędu Miasta łatwo nie jest, ale dobrze, gdy przy takiej okazji pewne trudności wychodzą na jaw. (WCH)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski