Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymizm w Trzebini

(ZAB)
IV liga piłkarska. Bardzo dobrze wypadł zespół MKS Trzebinia-Siersza w ostatnim meczu z Proszowianką, który zakończył się jego wygraną 2:1.

Na razie podopieczni Roberta Moskala wypełniają plan minimum, bo plasują się na 5. miejscu, czyli mają kontakt z czołówką. Do liderującego Orła Piaski Wielkie tracą pięć punktów.

Na razie pozostajemy w ukryciu, tuż za plecami czołówki, ale – jak uda nam się wrzucić tzw. piąty bieg – to może w odpowiednim momencie wyjdziemy na prowadzenie w tabeli – mówi z uśmiechem trzebiński szkoleniowiec. – Nie ukrywam, że wygrana nad Proszowianką sprawiła mi największą satysfakcję. Przyszło nam się potykać z najlepszym dotąd zespołem. Choć przegrywaliśmy, w końcówce udało nam się przechylić szalę na swoją korzyść. Zawodnicy pokazali charakter i serce do walki.

Wygląda na to, że w MKS nie mają już kłopotów ze strzelaniem goli, a jeszcze wiosną, w trzeciej lidze, zespół był strzelecko kompletnie zablokowany. – Nie chcę już wracać do meczu w Zembrzycach. Spuszczam na niego zasłonę milczenia. Ważne, że nasze rozmowy przyniosły odpowiedni skutek _– cieszy się trener Moskal. – _Na podstawie obserwacji ostatnich spotkań mogę powiedzieć, że nad Trzebinię nadciągnął strzelecki wyż. Michał Kowalik po raz kolejny strzelił gola. Coraz lepiej prezentuje się młody Paweł Piskorz. A przecież w drugiej linii także mamy zawodników ze strzelecką smykałką. Myślę, że zespół powoli łapie właściwe obroty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski