Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OPZZ skorzystał ze stanu wojennego i przejął FWP. Teraz będzie się nim musiał podzielić

Dorota Stec-Fus
Kontrowersje. Z powodu opieszałości polityków olbrzymi niegdyś majątek Funduszu Wczasów Pracowniczych trafi do związków zawodowych mocno okrojony. Swoje udziały w FWP straci też ponad 3,3 tys. pracowników.

W ubiegłym tygodniu posłowie niemal jednogłośnie przegłosowali, że należące do FWP domy wczasowe, hotele, pensjonaty i sanatoria zostaną przekazane trzem centralom: NSZZ "Solidarność", OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych. Najwyżej, bo na ok. 45 mln zł, wyceniany jest ośrodek "Hyrny" w Zakopanem.

Decyzje Senatu i prezydenta wydają się przesądzone, choć podpis głowy państwa bynajmniej nie musi oznaczać końca sporów.
Spór o majątek Funduszu trwa od 1988 r., kiedy władze przekazały go OPZZ, korzystając z delegalizacji "Solidarności". Dopiero w 1998 r. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował to postanowienie. Jednak ani rząd Jerzego Buzka, ani późniejsze ekipy nie zadbali o zmianę niekonstytucyjnych przepisów. Uczynił to dopiero w ogniu walki przedwyborczej obecny Sejm, na finiszu swej działalności.

- To najdłużej oczekujące na realizację orzeczenie Trybunału. W rezultacie 17- letniej zwłoki olbrzymi dobytek topniał, poszczególne obiekty wyprzedawano i z 242 ośrodków pozostało zaledwie 46 - ubolewa Henryk Nakonieczny, członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarnosć".

Ustawa nakazuje związkom w ciągu 30 dni od jej wejścia w życie porozumienie się w sprawie podziału udziałów FWP sp. z o.o. W przeciwnym razie spółka ulegnie rozwiązaniu i jej majątek zostanie przekazany związkom, ale w drodze likwidacji. Działacze zapewniają jednak, że problemu nie będzie.

- Porozumienie już w zasadzie uzgodniliśmy - zapewnia Henryk Nakoneczny. To samo mówi Józef Król, przewodniczący OPZZ w Krakowie oraz Anna Grabowska, rzeczniczka Forum Związków Zawodowych.

Centrale związkowe otrzymają udziały od Fundacji Porozumienie (uzyskała je z OPZZ w roku 2001). Prezesem fundacji jest Maciej Manicki, kiedyś wieloletni przewodniczący OPZZ. Fundacja dysponuje dziś 87 proc. udziałów, reszta należy do ok. 3,3 tys. pracowników Funduszu. Niestety, w myśl ustawy centrale muszą przejąć udziały nie tylko od fundacji, ale także od pracowników. - To zaś, pomijajac aspekty moralne, może okazać się niekonstytucyjne - komentuje Manicki.

Prezes kategorycznie zaprzecza, jakoby fundacja roztrwoniła majątek FWP. - Część obiektów była przestarzała i zużyta, a ich utrzymywanie nieopłacalne. Inne znajdowały się pod ścisłą ochroną konserwatorską. Obiekty te systematycznie sprzedawaliśmy, a uzyskane pieniądze inwestowaliśmy w ośrodki rentowne - zapewnia Manicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski