Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orawa: Wybory za pasem, a w gminie Jabłonka... prokurator

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Prokuratura Rejonowa w Limanowej bada, czy przy wydawaniu publicznych pieniędzy przez wójta Jabłonki (powiat nowotarski) nie doszło do złamania prawa. Wójt Antoni Karlak sprawę nazywa hucpą, ale śledczy twierdzą, że do postawienia mu zarzutów może dojść przed wyborami samorządowymi. Sprawa ewentualnych malwersacji dotyczy m.in. zleceń, jakie wójt bez przetargu miał dawać jednej z kancelarii prawnych. Co ciekawe, niemal identyczne nieprawidłowości (nawet na większą skalę) odkryto w 2016 roku w Tatrzańskim Parku Narodowym. Tu jednak nikt do dziś nie uznał za stosowne poinformowania prokuratury o możliwiej niegospodarności w TPN.

Prokuratura Rejonowa w Limanowej bada, czy przy wydawaniu publicznych pieniędzy przez wójta Jabłonki (powiat nowotarski) nie doszło do złamania prawa. Wójt Antoni Karlak sprawę nazywa hucpą, ale śledczy twierdzą, że do postawienia mu zarzutów może dojść przed wyborami samorządowymi.

Sprawa ewentualnych malwersacji dotyczy m.in. zleceń, jakie wójt bez przetargu miał dawać jednej z kancelarii prawnych. Co ciekawe, niemal identyczne nieprawidłowości (nawet na większą skalę) odkryto w 2016 roku w Tatrzańskim Parku Narodowym. Tu jednak nikt do dziś nie uznał za stosowne poinformowania prokuratury o możliwiej niegospodarności w TPN.

600 tys. na prawnika

O tym, że w Urzędzie Gminy w Jabłonce mogło dochodzić do nieprawidłowości, jako pierwszy napisał „Tygodnik Podhalański”. Stało się tak po tym, jak zakończyła się kontrola przeprowadzana w gminie przez Regionalną Izbę Obrachunkową z Nowego Sącza.

Kontrolerzy RIO wzięli pod lupę wydatki UG za lata 2015 - 2017 i doliczyli się w tym czasie aż 18 uchybień. Na tyle poważnych, że o wszystkim zawiadomili prokuraturę. Śledztwo poprowadzili śledczy z Limanowej. Już wiadomo, że dopatrzyli się przynajmniej dwóch działań, ich zdaniem, niezgodnych z prawem.

Pierwsze to podpisanie przez wójta Jabłonki umowy z zewnętrzną kancelarią prawną. Mimo że dokument opiewał na bardzo wysoką kwotę 600 000 zł, wójt nie wystąpił do rady gminy z wnioskiem o pozwolenie na wydanie takich środków. Co gorsza - zdaniem prokuratury - nie przeprowadził też stosownego przetargu, który wyłoniłby najtańszych prawników, tylko po prostu zapłacił za usługę prawną z wolnej ręki.

Druga nieprawidłowość, której przyglądają się śledczy, to sposób naliczania przez UG Jabłonka opłaty adiacenckiej.

Ta (w wysokości od kilku do nawet 50 proc.) należna jest gminie, jeśli właściciel danej działki sprzeda ją w krótkim czasie po tym, jak gmina podłączyła mu kanalizację.

Śledztwo jest w sprawie

- Śledztwo w tej sprawie rozpoczęliśmy w połowie lipca - mówi Mirosław Kazana, szef limanowskiej prokuratury. - W tej chwili wciąż trwają pewne ustalenia i nikomu nie postawiliśmy jeszcze zarzutów. Najbardziej narażony jest jednak na nie wójt gminy. Czy ostatecznie zostanie osobą podejrzaną? To być może wyjaśni się jeszcze tej jesieni - nie kryje prokurator.

Wójt: to wielka hucpa

W sobotę próbowaliśmy zapytać o komentarz wójta Karlaka.

- Powiem tylko tyle, że to hucpa i sprawa, by mnie zdyskredytować - mówi dziennikarzowi „GK”. Nie chciał na ten temat więcej rozmawiać.

- Stosowny komunikat wydam w najbliższym tygodniu - obiecuje samorządowiec.

Zamieszanie wokół jego osoby raczej nie jest mu na rękę, bo stara się o wybór na czwartą kadencję na wójta gminy Jabłonka. Rozpoczął już dużą kampanię wyborczą. Na całej Orawie (w Jabłonce, Orawce, Chyżnem, Zubrzycy Dolnej) można zobaczyć jego plakaty wyborcze.

Kiedy prokurator w TPN?

Widząc stanowczość, z jaką państwowe instytucje próbują wyjaśnić ewentualne nieprawidłowości przy wydawaniu publicznych pieniędzy w Jabłonce, trudno nie zadać pytania, dlaczego podobnie rygorystycznie nie podchodzą do sprawy nieprawidłowości TPN w Zakopanem.

„Krakowska” w styczniu br. (wówczas sprawa wyszła na jaw - przyp. red.) opisała wyniki kontroli Ministerstwa Ochrony Środowiska w Tatrzańskim Parku Narodowym.

Ustalono wówczas, że dyrekcja parku wydała bez przetargów 765 tys. zł (szczegóły w ramce obok).

Decyzja o tym, czy pociągnąć dyrektora TPN do odpowiedzialności i zgłosić sprawę prokuraturze, ma zapaść po analizie rzecznika dyscypliny finansów publicznych z Ministerstwa Finansów.

Mimo że ten bada temat od 21 grudnia 2016 roku, nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Tak utrzymuje przynajmniej biuro prasowe Ministerstwa Ochrony Środowiska.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Orawa: Wybory za pasem, a w gminie Jabłonka... prokurator - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski