Organizm "zahartowany" infekcjami łagodniej znosi zapalenia trzustki

Do takich wniosków doszedł zespół badawczy, kierowany przez prof. Jolantę Jaworek z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Na podstawie wielokrotnych badań, przeprowadzonych na szczurach, naukowcy odkryli, że obecność we krwi endotoksyn bakteryjnych w początkowym okresie życia gryzoni - od kilku tygodni do roku - ma duży wpływ na przebieg zapalenia trzustki u tych samych osobników w wieku dorosłym. Endotoksyny (lipopolisacharydy, LPS) są to substancje wytwarzane przez bakterie. Wywołują gorączkę, zaburzenia naczyniowo-ruchowe, aktywują komórki układu odpornościowego i pobudzają produkcję cytokin przez te komórki. U szczurów, którym nie podawano bakteryjnych endotoksyn, zaobserwowano ciężkie stany zapalne gruczołu trzustkowego. Przebieg ostrego zapalenia trzustki był znacznie łagodniejszy u zwierząt, które przeszły chorobę w dzieciństwie i zostały całkowicie wyleczone. - Każdy stan chorobowy pozostawia po sobie ślad. Endotoksemia jest wyrazem zaburzenia równowagi pomiędzy siłami obronnymi organizmu a florą bakteryjną, którą można nazwać "zwierzyńcem", naszego ciała bardzo nam potrzebnym. Gdy ta równowaga jest zachowana, bakterie żyją z nami w symbiozie: my dajemy im pożywienie, one tworzą barierę ochronną, np. przed grzybami. Jeśli proporcje zostają naruszone, wówczas zmniejsza się odporność organizmu i chorujemy - mówi prof. Jaworek.
Choroby przebyte w dzieciństwie z jednej strony przyczyniają się do łagodniejszych objawów ewentualnego stanu zapalnego trzustki, a z drugiej - powodują mniejszą wydolność trawienną, ponieważ trzustka produkuje mniej soków trawiennych, co spowalnia proces trawienia i może prowadzić do niewydolności zewnątrzwydzielniczej tego gruczołu.
Okazało się też, że nie ma znaczenia, które bakterie wywołują endotoksemię w dzieciństwie - czy pochodzące z naszego "zwierzyńca", np. E.coli, znajdujące się jelicie grubym, czy chorobotwórcze, m.in. Salmonella. W przypadku obydwu gatunków, przebieg ewentualnego stanu zapalnego w trzustce w wieku dorosłym jest jednakowo łagodny.
Dotychczas nikt na świecie nie przeprowadzał badań nad wpływem endotoksemii przebytej w dzieciństwie na przebieg ostrego zapalenia trzustki w wieku dorosłym. Na tym etapie badania przeprowadzano pod kątem zwierząt hodowlanych. - Niewykluczone, że te wyniki mogą zainspirować naukowców do dalszych badań i doprowadzić do opracowania metody zwiększenia nieswoistej odporności organizmu, poprzez podawanie, we wczesnym okresie życia ludzi, precyzyjnie wyliczonej dawki endotoksyn w formie szczepionek. Takie "hartowanie" organizmu, na razie zaobserwowane w trakcie badań na zwierzętach, może zapobiegać wystąpieniu niektórych ciężkich chorób lub złagodzić ich przebieg - wyjaśnia prof. Jolanta Jaworek.
Tekst i fot.: (EKT)