Tysiące domów zostało pozbawionych prądu po przejściu orkanu Ksawery nad Polską. Znaczne straty odnotowano także w naszym regionie.
Porywisty wiatr, który szalał w nocy z czwartku na piątek, wyrywał całe drzewa z korzeniami. To była najczęstsza przyczyna interwencji strażaków, których wzywano ponad pół tysiąca razy w Małopolsce. Najwięcej przewróconych drzew trzeba było usuwać w Krakowie i okolicach, Małopolsce Zachodniej i na Sądecczyźnie.
W naszym regionie do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Bolechowicach (powiat krakowski).
- Na samochód spadło drzewo. Ranny mężczyzna, który siedział w środku, został zabrany do szpitala - relacjonuje Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej.
Wyrwane z korzeniami drzewa zablokowały drogę powiatową w Jaszczurowej (powiat wadowicki). Przez kilka godzin mieszkańcy tej wsi byli odcięci od świata.
Czytaj więcej:
- Ile gospodarstw nie miało prądu?
- Co jeszcze zniszczyły orkan Ksawery?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.