Kankan w wykonaniu pań towarzyszących Orkiestrze Dętej KWK "Staszic" z Katowic Fot. Piotr Subik
Sześciuset muzyków wystąpiło równocześnie przed wieczorem w koncercie galowym, podczas którego zabrzmiały m.in. "Romanze" Fryderyka Chopina i "Warszawianka" Karola Kurpińskiego. Przedtem - każda z osobna - prezentowały się: Orkiestra Garnizonowa Wojsk Lądowych z Krakowa, Orkiestra Garnizonowa Sił Powietrznych z Bytomia, Orkiestra KWK "Staszic" z Katowic, Orkiestra Górnicza KWK "Murcki" z Katowic, Górnicza Orkiestra Dęta ZGH Bolesław, Młodzieżowa Orkiestra Dęta ze Skomielnej Czarnej i Bogdanówki, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Ciasnej, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Cianowic, Gminno-Szkolna Orkiestra Dęta "Nowiny" z Sitkówki, Orkiestra Dęta "Orzeł" z Trzebuni i Włościańska Orkiestra Dęta ze Skały. Wystąpiły również dzieci ze Szkoły Podstawowej w Skale, a także Orkiestra Dęta z Mako na Węgrzech. Wśród widzów festiwalu znalazła się m.in. Krystyna Kwiatkowska, wdowa po gen. Bronisławie Kwiatkowskim, dowódcy operacyjnym Sił Zbrojnych RP, zabitym w katastrofie prezydenckiego samolotu w Rosji.
- Pomysł na skalski festiwal zrodził się przypadkowo. Byłem zaproszony na festiwal orkiestr wojskowych w Krakowie i zapatrzyłem się na musztry paradne, na elegancję, z jaką orkiestry wykonują utwory. Myślałem wtedy, że ściągnięcie ich do nas to tylko marzenie, ale jak widać marzenia się spełniają - stwierdził Zygmunt Dercz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Skały. I dodał: - Ktoś kiedyś powiedział, że orkiestry mają w sobie siłę, magnes, który przyciąga. I ci, którzy przyszli na koncert, to potwierdzają, pokazują, że warto to robić.
- Nie było innej tak popularnej imprezy kulturalnej w Skale. To niesamowity sukces organizatorów, trafili w niszę. Ludzie w Skale mają wrażliwość - powiedział z kolei burmistrz Robert Jakubek.
Zaangażowanie organizatorów doceniał również gen. bryg. rez. Jerzy Wójcik, prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy: - Kilkutysięczna Skała potrafi zorganizować u siebie festiwal orkiestr, a Ministerstwo Obrony Narodowej zrezygnowało z organizacji festiwalu w nieporównywalnie większym Krakowie. Nie mogę tego zrozumieć. Przecież to doskonały sposób na promocję wojska.
Sporym zainteresowaniem zwłaszcza najmłodszych cieszył się pokaz przygotowany przez żołnierzy 6. Brygady Desantowo-Szturmowej. Spadochroniarze chwalili się nie tylko sprzętem, ale również umiejętnościami wykorzystywanymi m.in. na misjach w Afganistanie. Z kolei podczas kwesty na rzecz powodzian wolontariusze w strojach teatralnych zebrali ok. 1,8 tys. zł. Pomoc trafi do szkoły dla dzieci niewidomych i słabowidzących przy ul. Tynieckiej w Krakowie. Patronem medialnym festiwalu był m.in. Dziennik Polski.
(SUB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?