Kraków i inne małopolskie miasta utonęły wczoraj w czerwonych serduszkach. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już po raz 25. grała od bladego świtu. A tysiące wolontariuszy, wśród których nie zabrakło gwiazd takich jak Anna Dymna czy Dariusz Gnatowski, zbierały do puszek datki, za które zakupiony zostanie sprzęt medyczny ratujący życie dzieci i zapewniający godną opiekę seniorom.
- Do godz. 20.30 w Krakowie doliczyliśmy się ponad miliona złotych, ale do przeliczenia mamy jeszcze datki z wielu puszek - powiedziała nam Edyta Woźniak, szefowa sztabu WOŚP przy „Gazecie Krakowskiej, która zbierała też dane z innych sztabów. - Pamiętajmy, że aukcje internetowe potrwają do lutego. Za obraz Andrzeja Mleczki jest już zadeklarowana kwota ponad 10 tys. zł. Dlatego łączna suma będzie większa - dodała. W 2016 r. wolontariusze WOŚP zebrali w Krakowie ponad 1,3 mln zł. W tym roku może być więcej.
Do godz. 21.30 w całej Polsce zebrano prawie 30 mln zł (całą ubiegłoroczną kwestę WOŚP zamknęła kwotą 72 mln zł).
We wszystkich krakowskich sztabach od samego rana panowała gorączka. Szczególnie w Międzyszkolny Sztabie WOŚP (ul. Miodowa 16), prowadzonym już od 16 lat przez rodzinę Olejarczyków. - W tym roku mamy ponad 700 wolontariuszy i z tego co wiem jesteśmy drugim najliczniejszym sztabem w Polsce. W poprzednich latach udawało nam się zbierać średnio ok. 200 tys. zł, ale nie o rekordy chodzi - podkreśla Piotr Olejarczyk, nauczyciel w Zespole Szkół w Bibicach, który koordynuje działania sztabu z żoną Ewą, również nauczycielką (VI LO w Krakowie), synami Leszkiem i Tomkiem oraz córką Kasią.
- Dla nas to tradycja. Już w październiku opracowujemy plan - mówi pani Ewa.
- Daje nam to wielką satysfakcję. Większość wolontariuszy w naszym sztabie to uczniowie, ale mamy też osoby, które zaczynały z nami wiele lat temu, a teraz przychodzą z dziećmi. Jest też małżeństwo, które poznało się właśnie podczas WOŚP - dodaje pan Piotr. Zapewnia, że jego rodzina będzie grać z Owsiakiem do końca świata i jeden dzień dłużej.
- Początki były trudne, organizacyjne to ogromne wyzwanie, ale mamy już doświadczenie i dalej chcemy pomagać, bo Orkiestra robi fantastyczne rzeczy - mówi Leszek Olejarczyk.
Wolontariusze ze wszystkich ośmiu krakowskich sztabów szukali różnych sposobów, by ich puszki zapełniły się po brzegi. - Wzięliśmy pieski, Frodo i Lego. Labradory budzą zainteresowanie, podchodzi do nas dużo osób i przy okazji wspiera WOŚP - zdradza swoją metodę krakowianin Jacek Królikiewicz, któremu towarzyszył 4-letni Ignaś i 8- letnia Lila.
- Puszka już ciężka, ale trzymam - mówił z dumą Ignaś.
Krakowianie byli naprawdę hojni, a świąteczną atmosferę czuło się na każdym kroku. W kawiarniach, w sklepowej kolejce czy w tramwajach. „Pierwszy raz zbierałem, ale czasy są trudne, a ludzka solidarność, życzliwość i uśmiech bezcenne!” - napisał na Facebooku Robert Makłowicz. Małopolscy policjanci podali, że podczas finału WOŚP nie doszło do żadnych niebezpiecznych sytuacji.
Orkiestrę Jurka Owsiaka wsparł m.in. prezydent Andrzej Duda. O całej akcji szeroko informowały media, z wyjątkiem TVP. Prowadzący główne wydanie „Wiadomości” na samym końcu serwisu lakonicznie poinformował tylko, że w całej Polsce trwa finał WOŚP i podał kwotę, jaką zebrano do godz. 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?