Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Orlik" wylądował w polach

Redakcja
Boiska w Pałecznicy kontrastują z rolniczym otoczeniem Fot. Aleksander Gąciarz
Boiska w Pałecznicy kontrastują z rolniczym otoczeniem Fot. Aleksander Gąciarz
Wprawdzie miejscowy wójt liczy, że na uroczyste otwarcie kompleksu "Orlik" uda się zaprosić Mirosława Drzewieckiego, ale to, czy minister sportu i turystyki przyjedzie, czy nie, ma znaczenie drugorzędne. Bardziej liczy się fakt, że w Pałecznicy, kosztem ponad 1 miliona złotych, powstały boiska sportowe ze sztuczną nawierzchnią. Ich techniczny odbiór już się odbył i wkrótce będą mogły być użytkowane.

Boiska w Pałecznicy kontrastują z rolniczym otoczeniem Fot. Aleksander Gąciarz

PAŁECZNICA. Jest sala, są boiska, teraz czekają na szkołę i na trenera środowiskowego

Kogoś, kto w Pałecznicy nie bywa często, widok może trochę dziwić. Przy lokalnej drodze, już za obszarem zwartej zabudowy, niemal w szczerych polach, stoi sporych rozmiarów budynek. To sala gimnastyczna użytkowana od kilku lat. Za nią, gdzie spodziewać by się raczej należało pofałdowanych pól obsianych warzywami, wyłaniają się dwa sportowe boiska. Obiekty na razie zupełnie nie pasują do otoczenia. Na pierwszy rzut oka widać, że aby mogły powstać, trzeba było prawie góry przenosić. - Ilości ziemi, które musieliśmy przerzucić, aby mogły w tym miejscu powstać boiska, są niewyobrażalne - mówi Bogdan Francuz, prezes firmy, która zbudowała obiekty. - Kosztowało nas to dodatkowe 150 tysięcy złotych - przyznaje wójt Marcin Gaweł.
Kosztowało też sporo czasu, bo według pierwotnych założeń obiekty miały być gotowe... w październiku ubiegłego roku. Jednak gdy pod koniec lata zaczęły padać deszcze, stało się jasne, że dotrzymanie terminu jest nierealne. Tym bardziej że szef miejscowego samorządu, obawiając się, iż zdemolowany teren będzie płatać figle, prosił o szczegółowe badania geologiczne, aby każda z kolejnych warstw podkładu była utwardzona jak należy. - Wolę oddać boisko pół roku później, niż gdyby miało się okazać, że ze względu na jakieś zaniedbania, jego powierzchnia ulegnie wypaczeniu - mówił.
W tej chwili wokół obiektu trwają jeszcze drobne prace, ale są już raczej związane z zagospodarowaniem terenu i zapewnieniem wygodnego przejścia z sali gimnastycznej na boiska. Kompleks jest wyposażony w monitoring, co kosztowało gminę dodatkowe 20 tys. zł. W najbliższym czasie zostanie ogłoszony nabór na stanowisko trenera środowiskowego. Najlepiej - absolwenta akademii wychowania fizycznego. - Chciałbym, aby był to człowiek, który nie tylko zajmie się pracą na obiekcie, ale też poprowadzi piłkarzy Iskry (miejscowa drużyna występująca w klasie C - red.) i zajmie się pracą z uzdolnioną piłkarsko młodzieżą - mówi Marcin Gaweł.
Poza tym boiska mają być dostępne dla wszystkich chętnych. Do ustalenia pozostają jeszcze zasady korzystania z nich. Na pewno w sytuacji, gdy komuś przyjdzie ochota zagrać po zapadnięciu zmroku, będzie musiał zapłacić za oświetlenie. Jego koszty zostały wyliczone na 5 zł za godzinę.
Na razie boiska w Pałecznicy wyglądają jakby zostały ulokowane w krajobrazie nieomal księżycowym. Wszystko zmieni się, gdy uda się wybudować nową szkołę (stara znajduje się kilkaset metrów bliżej centrum). Teren pod inwestycje jest już przygotowany. W najbliższym czasie ma zostać ogłoszony przetarg na to zadanie. Koszty inwestycji są szacowane na prawie 5 mln zł. Gmina złożyła wniosek o dofinansowanie budowy w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Aleksander Gąciarz
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski