Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orliki z Beskidu Niskiego wracają do Polski. Deszcze przeczekają w rumuńskich Karpatach

Piotr Subik
Przyroda. Coraz bliżej granic Polski są trzy orliki krzykliwe, którym w zeszłym roku nadajniki nawigacji satelitarnej z modułami SMS nałożyli na grzbiety naukowcy z Magurskiego Parku Narodowego. Na kilka dni zła pogoda zatrzymała ptaki w Rumunii.

Po kilkumiesięcznym pobycie na zimowisku w Afryce najpierw z Turcji, a później z Rumunii krótkie wiadomości tekstowe (SMS) zaczęły „przesyłać” orliki o imionach Myscowa 2, Zubeńsko i Barwinek. Dość szybko pokonały one drogę do Europy, jednak pod koniec zeszłego tygodnia utknęły w Rumunii.

_– Przypuszczamy, że stało się tak wskutek złej pogody. Kiedy pada deszcz, nie ma kominów termicznych, dzięki którym orliki mogą się przemieszczać. Jeśli pogoda się poprawi, będą potrzebowały dwóch, trzech dni, żeby dolecieć do __Polski _– mówi Damian Nowak z zespołu ds. ochrony przyrody Magurskiego Parku Narodowego.

Przyrodnicy będą się teraz starali ustalić losy pozostałych dwóch orlików (o imionach Mrukowa 2 i Besko) – także przed rokiem wyposażonych w moduły GPS-GSM. Może się okazać, że zgubiły nadajniki, ale są już na powrót w rodzinnych stronach, czyli w różnych częściach Beskidu Niskiego. Dlatego na najbliższe dni naukowcy zaplanowali wizje w terenie. Mrukowa 2 i Besko to ptaki kilkuletnie, więc wrócą do zajmowanych wcześniej rewirów. Nie wiadomo natomiast, gdzie szukać Mrukowej, Myscowej i Łysej, biorących udział w badaniach migracji od roku 2012. Po wylocie do Afryki przestały nadawać sygnały na wiosnę ub. roku. Również mogły zgubić nadajniki, ale ponieważ to młode ptaki, mogły też osiedlić się np. w Rumunii. Bierze się pod uwagę także to, iż padły ofiarami kłusowników w Afryce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski