Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł coraz wyżej

BK
Piłkarze Orła Balin po słabym początku pną się w górę. Po wygranej nad Iskrą Klecza (4-2) awansowali na 7 miejsce i chyba nie jest to ich ostatnie słowo.

Beniaminek z Balina jest coraz groźniejszy, o czym przekonała się Iskra Klecza

   Zwycięstwo w ostatnim meczu było szczególnie cenne. Po pierwsze dzięki temu wyprzedzili rywali w tabeli, a po drugie, mimo pozycji zajmowanej w tabeli, kleczanie to ciągle przecież dobry zespół. Potwierdził to początek meczu, gdy goście zaskoczyli balinian otwartą i agresywną grą. Orzeł mógł mówić o szczęściu, że w tym okresie nie stracił gola. Dobrej okazji nie wykorzystał Filip Niewidok.
   Potem gospodarze opanowali sytuację i z upływem minut ich przewaga była coraz bardziej wyraźna. Kibice Orła mieli z czego się cieszyć, ich drużyna pewnie wygrała, a na dodatek mieli okazję zobaczyć efektowne bramki. Dotyczy to szczególnie trafień, które zaliczył Adam Lichota. W 24 min uderzył idealnie z powietrza z ok. 20 m i Jacek Felsch nie miał nic do powiedzenia.
   Kleczanie nie chcieli być dłużni i ładnym strzałem wyrównał Niewidok. - Ten gol nie zmienił jednak zasadniczo przebiegu spotkania. Inicjatywa należała nadal do nas, znów dobrą partię rozgrywał Andrzej Sermak. Nasza dobra gra znalazła potwierdzenie już po przerwie, gdy ponownie objęliśmy prowadzenie po strzale Sebastiana Tryfanowa. Nie było w tym żadnego przypadku, nasze akcje rozgrywane były z pomysłem, w dobrym tempie. Wprawdzie kolejna bramka padła po samobójczym trafieniu jednego z rywali, ale był to przecież efekt naszej akcji. Na koniec jeszcze raz efektownym strzałem popisał się Adam Lichota. Myślę, że całe już frycowe już zapłaciliśmy i więcej nie powtórzą się takie mecze jak na przykład z Beskidami Andrychów - mówi trener Robert Smok, który sam z powodu kontuzji ciągle jeszcze nie może grać.
   Serial ładnych goli uzupełnił w tym meczu uzupełnił w końcówce Łukasz Dobisz, który ustalił wynik meczu po ponad 40-metrowym rajdzie.
   Dla kleczan było to jednak słabe pocieszenie. Przed sezonem liczyli przecież na znacznie więcej. Tymczasem na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek zajmują dopiero 10 miejsce z 14 punktami na koncie.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski