Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł miał być w rozsypce, a zaskakuje rywali

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Mateusz Kubiak (z prawej) jest najlepszym strzelcem Orła
Mateusz Kubiak (z prawej) jest najlepszym strzelcem Orła Fot. Artur Bogacki
Piłka nożna. W rundzie rewanżowej rozgrywek w grupie I krakowskiej klasy okręgowej Orzeł Iwanowice prezentuje wysoką formę. W pięciu meczach zdobył 10 punktów (3 zwycięstwa, remis i porażka) i jest jedną z najlepszych ekip wiosny.

W klubie, z którego przed sezonem dobiegały głosy o chęci walki o awans, po mało udanej pierwszej rundzie trzeba było zrewidować plany. Zmienił się też trener, Leszek Janiczak przeszedł na stałe do Hutnika (pod koniec jesieni łączył pracę w obu klubach), a w zimowej przerwie zastąpił go dotychczasowy piłkarz Orła, Paweł Byrski. Były roszady w kadrze, kilku podstawowych graczy odeszło. Forma była niewiadomą.

- Jestem zadowolony. Wszyscy myśleli, że jesteśmy w rozsypce, a udawało się nam zaskakiwać rywali. Okazało się, że ci zawodnicy, na których wcześniej nie opierała się nasza gra, wchodzą na boisko i się wyróżniają. Pomaga nam też to, że mamy doświadczonych zawodników w obronie, z kolei z przodu i __bramce jest młodość - mówi trener Paweł Byrski. - Fajnie się to wszystko potoczyło, zadziałała atmosfera, to, że każdy wkłada w grę całe serce, nikt nie przechodzi obok meczu, u wszystkich widać zaangażowanie. Czasem aż sam przecieram oczy ze zdumienia, jak oni grają.

Jak dodaje trener, transfery okazały się trafione. Młodzież pozyskana z Hutnika: Grzegorz Fundament, Gor Sargsyan i Adrian Siatka regularnie gra. - Szatnia szybko zaakceptowała nowych, idealnie wkomponowali się w __drużynę - mówi Byrski.

Dobre wyniki sprawiły, że Orzeł zbliżył się do czołówki. Plasuje się na 5. pozycji (31 pkt), do prowadzącego w tabeli KS Olkusz traci wprawdzie 12 puktów, ale do podium (3. jest Prądniczanka Kraków, a 4. Sokół Kocmyrzów, który ma taki sam dorobek) - już tylko 3 „oczka”.

- Nie ma ciśnienia na awans, zobaczymy, co będzie w czerwcu. Właściwie to już moglibyśmy sobie pogratulować, bo główny cel, czyli utrzymanie się w lidze, został osiągnięty. Mamy grać tak, żeby kibice byli zadowoleni, piłkarze się dobrze bawili i mogli wziąć po meczu premię od sponsora - mówi Byrski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski