Orzeł na razie ma na koncie same zwycięstwa (jako jedyny w lidze zdobył komplet punktów). A wcale nie były to łatwe spotkania. Najpierw ekipa z Iwanowic wygrała na wyjeździe 2:0 z typowanym do walki o awans Sokołem Kocmyrzów, następnie rozbiła u siebie 3:0 mocną kadrowo Słomniczankę, a w ostatnią sobotę pokonała w Kluczach 2:0 Przemszę, która na swoim terenie jest bardzo groźna.
– Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tak dobrych wyników napoczątku sezonu – _nie kryje trener Marek Bojko. – _Nawet trochę się obawiałem tych pierwszych meczów. Przecież mamy przebudowaną drużynę, agraliśmy z____bardzo mocnymi zespołami, Sokół czy Słomniczanka przewyższają nas potencjałem kadrowym.
W tych trzech spotkaniach Orzeł nie stracił bramki, co jest nie lada osiągnięciem, patrząc na siłę ofensywną rywali. – Graliśmy konsekwentnie, wykorzystaliśmy swoje okazje, nie ma też co ukrywać, że dopisało nam szczęście. Obrona była solidna, dotego świetnie spisywał się nasz bramkarz Wojciech Miśkiewicz _– wylicza trener. – _Zobaczymy, jak pójdzie nam zteoretycznie słabszymi zespołami, gdy trzeba będzie grać atakiem pozycyjnym, bo rywale będą się bronić. Albo jak pierwsi stracimy bramkę i____będziemy musieli odrabiać straty.
W letniej przerwie sporo w klubie się zmieniło. Odszedł trener Paweł Byrski, który pracował z zespołem przez jedną rundę. Zastąpił go Marek Bojko, ostatnio związany z młodzieżowymi drużynami Hutnika Kraków. Dużo było roszad w składzie, ubyli m.in. napastnik Michał Kubiak, który w poprzednim sezonie został królem strzelców tej grupy „okręgówki”, a także m.in. podstawowy obrońca Adrian Siatka.
Jest sporo nowych twarzy, przyszli: Rafał Witaszyk, Bartosz Prochownik i Mikołaj Wiewióra (wszyscy Garbarnia II), Jakub Adamski (Wawel), Szymon Pojedyniec (Kaszowianka), Wojciech Waś (Sokół Kocmyrzów), Bartosz Talowski (wznowił treningi) czy Grzegorz Banaszek (Sosnowianka Stanisław Dolny).
Orzeł w ostatnich latach przymierzał się do walk o awans. Teraz zaczął rewelacyjnie, czy więc klub znów podejmie wyzwanie? – To nie jest zespół naawans, nie ztaką myślą był budowany, został odmłodzony. Napewno wtej lidze są mocniejsze kadrowo drużyny, jak choćby Słomniczanka. Trzeba się liczyć ztym, że wkońcu ktoś nas „ustrzeli” – mówi trener. – Naszym celem jest gra ospokojne miejsce wśrodku tabeli. Oczywiście im wyżej będziemy, tym lepiej.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?