Osieczany. Duży ruch, duże prędkości i duże obawy pieszych o bezpieczeństwo

WIDEO: Trzy Szybkie

To oznacza, że przekroczył prędkość prawie trzykrotnie, bo w tym miejscu ograniczenie wynosi 40 km na godz. Była też ciężarówka jadąca ponad setką.

Mieszkańców to nie dziwi, bo jak mówią, obserwują to na co dzień. Nadkom. Krzysztof Grzybek, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Myślenicach, zapewnił, że problem widzi także policja i walczy z nim m.in. zatrzymując prawa jazdy piratom drogowym. Jak poinformował, od początku br. na całym odcinku tej drogi zatrzymano je siedmiu kierowcom, w tym pięciu w Osieczanach.

Mieszkańców nie zaskoczył również zbytnio wynik badań natężenia ruchu. Podczas pierwszego, w marcu br. naliczono tu ponad 11 tys. pojazdów na dobę, a we wrześniu br. - ponad 12 tys.

- Z tego, co się orientuję, jest to dwa razy więcej niż na niektórych odcinkach dróg wojewódzkich, nie jest więc wykluczone, że kiedyś nasza droga, na której ruch z pewnością będzie jeszcze wzrastał, uzyska status drogi wojewódzkiej - mówi Marcin Dudzik, sołtys Osieczan.

Teraz zarządza nią powiat myślenicki i właśnie do władz powiatu zwrócili się mieszkańcy z apelem o wytyczenie przejść dla pieszych.

Szosa przecina wieś i choć większość domów wybudowana jest po stronie, gdzie są m.in. szkoła i kościół, to jednak część mieszkańców musi ją przekraczać, żeby się do nich dostać. I będzie ich przybywało, bo ta część wsi systematycznie się rozbudowuje. Po tej stronie jest też niepubliczne przedszkole i wreszcie - po obu stronach - przystanki komunikacji publicznej.

W lutym br. we wsi odbyła się pierwsza debata społeczna poświęcona bezpieczeństwu pieszych. Teraz zorganizowano drugą (tzw. ewaluacyjną) i to na niej dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Jerzy Grabowski przedstawił plany mające być odpowiedzią na apele mieszkańców. Pierwszy to budowa przejścia dla pieszych na os. Kmiecie II (między sklepem a przystankiem) z „wysepką” pośrodku jezdni, która odchyla nieco tor jazdy i tym samym wymusza na kierowcach zmniejszenie prędkości. Do tego miałby zostać wybudowany fragment chodnika w kierunku Myślenic. Drugi - to przebudowa skrzyżowania dróg na wysokości skrętu na Bulinę na rondo, przy którym powstałby też przejścia dla pieszych.

Obydwa pomysły spotkały się z pozytywnym przyjęciem. Jak mówił dyrektor Grabowski, powiat chciałby obie te inwestycje wykonać za jednym razem, a jeśli nie będzie to możliwe, w pierwszej kolejności powstanie przejście na os. Kmiecie II.