Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedle Bielany: więcej miejsca dla aut i samolotu

Małgorzata Mrowiec
Plac z pętlą autobusową i samolotem na   Bielanach czeka na przemyślane uporządkowanie
Plac z pętlą autobusową i samolotem na Bielanach czeka na przemyślane uporządkowanie Anna Kaczmarz
Inicjatywa. Na placu z pętlą autobusu linii nr 109 jest dziś problem praktycznie ze wszystkim: z parkowaniem, nawracaniem pojazdów, a także z Jakiem-23, niszczejącym od lat i schowanym w kępie drzew

Radni Dzielnicy VII Zwierzyniec proponują przebudowę placu z pętlą autobusową na osiedlu Bielany.

- Powinien to być też początek debaty o wyjątkowym, ale niszczejącym samolocie, który tam stoi - mówi przewodniczący RD VII Szczęsny Filipiak.

Plac mieści pętlę autobusu linii nr 109, są na nim miejsca parkingowe, a pośrodku skwer z samolotem Jak-23, do którego mieszkańcy są niezwykle przywiązani. A problemy są tu ze wszystkim.

- Plac jest często cały obstawiony samochodami i autobus nawet nie ma możliwości wjechania na pętlę. Straż miejska interweniuje, ale krótko po tym znów pojawiają się nieprawidłowo zaparkowane auta - relacjonuje Ireneusz Hyra z firmy Mobilis, która obsługuje linię nr 109.

Chcący nawrócić autobus nie mieści się, a zarazem widać, że przydałyby się dodatkowe miejsca do parkowania. Dziś jest ich tylko kilka.

Ozdobą placu powinien być samolot, bardzo rzadki i cenny - do dziś zachowało się ich zaledwie kilka w całej Polsce. Jaka-23 jednak coraz gorzej widać zza kępy iglastych drzew i jest on w coraz gorszym stanie.

Samolot nie ma formalnie właściciela. Jakiś czas temu o jego przekazanie zwróciło się Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego. Zadbałoby o renowację (za ok. 150-200 tys.) i ustawiło go na terenie wojskowym w Balicach. Opiekę nad samolotem sprawowałby wtedy dyrektor Muzeum Lotnictwa.

- Zagwarantowano, że w zamian na Bielanach stanie MiG-21 albo Iskra. Nie chcemy podejmować ostatecznej decyzji, bo samolot nie jest nasz, ustawiony prawem kaduka w socjalizmie. Ale potrzebna jest dyskusja na ten temat - uważa Szczęsny Filipiak.

Zaproponowane samoloty są większe, więc gdyby zapadła decyzja o ich ustawieniu, trzeba by przygotować na placu odpowiednie miejsce.

Radni Zwierzyńca podsumowują, że obecnie plac jest kompletnie nieracjonalnie rozplanowany i przestrzeń nieefektywnie wykorzystywana. Co proponują? Skwer z samolotem wzdłuż, a nie - jak teraz - w poprzek placu. Dzięki temu znalazłoby się miejsce dla ewentualnego większego samolotu. Skwer sięgałby do ulicy Ks. Józefa, a dzięki temu zabytkowy samolot byłby lepiej wyeksponowany, widoczny dla przejeżdżających. Zamiast obecnych dwóch pętli jezdni na placu byłaby tylko jedna, okrążająca samolot. Do skweru mogłyby przylegać miejsca parkingowe (więcej niż dziś).

Ten plac to serce Bielan. Można więc pomyśleć o takim urządzeniu, by stał się zarazem miejscem dobrym do spotkań.
Rada Dzielnicy VII wystąpiła z wnioskiem o wprowadzenie przebudowy placu do Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta. - Oczekujemy, że miejskie jednostki zastanowią się nad przyszłością placu. Dojdziemy do tego, co tam powinno być i jak ma wyglądać oraz ile trzeba by na to wydać - mówi Filipiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski