Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiem goli nie pomogło

Daniel Weimer
Zygmunt (niebieska koszulka) zdobywa czwartego gola dla gości
Zygmunt (niebieska koszulka) zdobywa czwartego gola dla gości Jerzy Cebula
Klasa okręgowa Nowy Sącz. Gdy aktorzy meczu w Zawadzie (na stadionie w tej dzielnicy Nowego Sącza Dunajec/Start rozgrywał wiosną swoje spotkania) schodzili z boiska, dopiero rozpoczynało się spotkanie Hartu Tęgoborze z LKS Szaflary.

Dunajec/Start Nowy Sącz2 (1)
Olimpia Pisarzowa8 (2)

Bramki: 1:0 Migacz 5 karny, 1:1 Szkaradek 22, 1:2 Zygmunt 31, 2:2 Smoleń 53, 2:3 Kociołek 57, 2:4 Zygmunt 60, 2:5 Zygmunt 66, 2:6 Kociołek 79, 2:7 Zygmunt 84, 2:8 Kociołek 88.
Dunajec/Start: Uroda - Ciężkowski, Tocha, Smoleń, Mituś - Rosiek, Migacz, Połeć, Dobosz - Lizoń (50 Bocheński), Czernecki.
Olimpia: Basta - Maślanka, Górski, KandyferI - Pustelnik (46 Tumidaj), Fałowski (46 Sobonkiewicz), Zięcina (70 Krzak), Wańczyk, Szkaradek (65 Bojar) - KociołekI, ZygmuntI.
Sędziował: Paweł Folwarski (Nowy Targ). Widzów: 50.

Bogacąc się o trzy punkty pisarzowianie wierzyli, że górale nie wygrają nad Jeziorem Rożnowskkm, co otworzy im drogę do IV ligi. Nadzieje okazały sie płonne. Szaflary pokonały Harta, w związku z czym zwycięstwo Olimpii okazało się pyrrusowym.

Pierwsza połowa była jeszcze w miarę wyrównana. Miejscowi dosyć nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie, gdy Migacz pewnie wykorzystał rzut karny zarządzony za zagranie piłki ręką przez Kandyfera. Pisarzowianie jednak jeszcze w tej części zawodów z nawiązką odrobili stratę, by po zmianie stron znokautować nowosądeczan.

Najskuteczniejszymi graczami w ich szeregach okazali się Zygmunt i Kociołek. Ten pierwszy pokonał Urodę cztery razy, ten drugi był o jedno trafienie słabszy. Najpiękniejszego gola strzelił jednak Smoleń z Dunajca, który idealnie przymierzył z 30 m. Kopnięta przezeń piłka zakończyła swój lot w "okienku" bramki strzeżonej przez Bastę.

Kociołek wszystkie swoje gole zdobył w sytuacjach sam na sam z golkiperem gospodarzy, natomiast Zygmunt trafiał z 10 m pod poprzeczkę, w zamieszaniu podbramkowym, uderzając z czterech metrów piłkę głową oraz stając oko w oko z bramkarzem przeciwników.

Pikanterii temu spotkaniu dodawał fakt, że trenerem Olimpii jest Dariusz Łukasik, który jeszcze w rundzie jesiennej jako piłkarz bronił barw Dunajca/Startu. W sobotę jego obecni podopieczni, spośród których rekrutują się inni byli piłkarze sądeckiego klubu, nie mieli litości dla swych młodszych kolegów. Ich zwycięstwo w takich właśnie rozmiarach jest wiernym odzwierciedleniem przebiegu boiskowych wydarzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski