Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiem razy nieprawda

STRZ
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa powiadomił prokuraturę burmistrz Wadowic. Przedłożył dokumenty wskazujące na to, że Władysława D. usiłuje przejąć prawa do części kamienicy i podaje przed sądami: rodzinnym i cywilnym nieprawdziwe informacje o swym pochodzeniu, by uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcia sądowe. Władysława D. starała się bowiem o uchylenie prawomocnego wyroku - o nabyciu kamienicy przez Skarb Państwa mocą dekretu o majątkach opuszczonych i poniemieckich - by w konsekwencji doprowadzić do wydania jej spornej nieruchomości. Twierdziła, że jest prawowitą spadkobierczynią majątku po nieżyjącym właścicielu kamienicy. Przed sądami zeznawała, że jej rzekomy ojciec przed wywiezieniem do obozu koncentracyjnego zdołał ją ukryć i dzięki temu przeżyła wojnę, a potem została adoptowana. Zapewniała, że nie jest córką swojej matki i posunęła się nawet do wystąpienia o zaprzeczenie macierzyństwa.

   O usiłowanie oszustwa, składanie fałszywych zeznań i nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań odpowie przed sądem 65-letnia Władysława D.
   Według prokuratury Władysława D. aż osiem razy zeznała nieprawdę w postępowaniach toczących się przed sądem cywilnym w Wadowicach. Nakłoniła także znajomych, by przed sądem potwierdzili ułożoną przez nią wersję zeznań. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden ze świadków, zapytany przez sąd, dlaczego był nieobecny na poprzedniej rozprawie, wyznał, że bał się powiedzieć nieprawdę.
   Prokuratura postawiła Władysławie D. także zarzut usiłowania doprowadzenia gminy Wadowice i Skarbu Państwa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 330 tys. zł. Tyle warta była połowa kamienicy, do której Władysława D. rościła sobie pretensje.
   Oskarżona nie przyznała się do winy.
(STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski