Osłabiona Garbarnia gości zawodzącą Sołę

Najciekawiej zapowiada się starcie lidera tabeli Garbarni z zajmującą czwarte miejsce Sołą Oświęcim. Obu rywali dzieli dziesięć punktów, przy czym goście rozegrali o jeden mecz mniej.

Soła przed sezonem zaliczana była do grona kandydatów do pierwszego miejsca. Spisuje się jednak poniżej swoich możliwości (tylko dwa zwycięstwa w rundzie wiosennej) i dlatego praktycznie tylko pokonanie Garbarni pozwala jej myśleć o włączeniu się do walki o awans.

„Brązowi” ani myślą jednak oddawać eksponowaną pozycję rywalom. Wręcz przeciwnie, chcą powiększać przewagę nad nimi. Dziś czeka ich jednak bardzo trudne zadanie, bowiem zagrają w osłabionym składzie.

Za czerwone kartki, jakie zobaczyli w środowym spotkaniu z Wolanią w Woli Rzędzińskiej, pauzować będą Mariusz Stokłosa i Tomasz Ogar, a nadal nie w pełni formy po kontuzji jest Mateusz Pawłowicz (wznowił jednak treningi). Na szczęście wraca do gry Norbert Piszczek (pauzował po zderzeniu się głową z rywalem w pucharowym starciu z Jutrzenką Giebułtów).

- Sędzia środowego meczu chciał być najważniejszy na boisku i pokazać, że rządzi na nim - mówi trener garbarzy Mirosław Hajdo. - Inna sprawa, że moi zawodnicy powinni panować nad sobą. Nie położymy się przed rywalem. Będziemy walczyć o kolejne punkty. Soła to bardzo dobra drużyna, świetnie wykonująca stałe fragmenty gry, dobrze wyprowadza kontry. Do końca ligi jest jeszcze dużo kolejek, może się wiele wydarzyć.

Cracovia II podejmuje Poprad Muszyna. Trener Piotr Górecki będzie miał tych samych zawodników do dyspozycji, którzy zagrali w ostatnim meczu. Raczej nie będzie mógł liczyć na posiłki z pierwszego zespołu.

- Mimo porażki w Nowym Targu uważam, że nasz młody skład zagrał bardzo dobry mecz - ocenia szkoleniowiec „Pasów”. - Nie zdobyliśmy nic, ale to tylko powoduje, że w spotkaniu z Popradem musimy sięgnąć po trzy punkty. Zwłaszcza, że chcemy się zrewanżować rywalowi za porażkę 0:1 w pierwszej rundzie.

Poprad z pewnością postawi ekipie Góreckiego znacznie mniejsze wymagania niż nowotarżanie. Zespół z Muszyny traci już 11 punktów do zajmującej ósmą lokatę Cracovii II.

- Każdy chce się utrzymać - mówi Górecki. - Zresztą, jak trudno być faworytem, pokazała ostatnia kolejka. Zarówno Wisła II, jak i Korona II Kielce oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski przegrały swoje mecze.

Jutro Wisła II rozegra wyjazdowy mecz w Kazimierzy Wielkiej. Po absencji za żółte kartki do gry wraca stoper Piotr Żemło. Trudno przypuszczać, by wobec poniedziałkowego meczu z Termalicą Bruk-Betem Nieciecza trener Dariusz Wdowiczyk odesłał do rezerw sporą grupę piłkarzy. Należy się spodziewać, że Wisła II wystąpi w podobnym składzie, jak w środę w przegranym meczu z Czarnymi Połaniec.

Zespół Sparty ma nikłe szanse na utrzymanie się w III lidze, zwłaszcza że drużynę w trakcie sezonu opuściło sporo zawodników, m.in. dwaj byli piłkarze Wisły Konrad Tyrpuła i Dariusz Zawadzki. Aktualnie w zespole występuje jeden wychowanek klubu z ul. Reymonta, Jakub Downar-Zapolski.