Wisła zaskoczyła lublinian znakomitą grą w I połowie. Krakowianom wychodziło prawie wszystko, prowadzili nawet różnicą 21 punktów. Drugie 20 minut to pogoń lublinian za Wisłą. W 34 min pierwsze prowadzenie gospodarzy, 53-52. Do końca regulaminowego czasu walka kosz za kosz. Przy stanie 60-60 Wisła miała jeszcze piłkę, ale Jacek Sulowski nie trafił.
W dogrywce Wisła znów prowadziła, "odskoczyła" nawet na 7 punktów (71-64). Nie grał już najskuteczniejszy z lublinian, Konare, który zszedł z parkietu za 5 fauli. W ostatniej minucie Jacek Sulowski zrehabilitował się za niecelny rzut z 40 min - zdobył aż 5 punktów. O zwycięstwie krakowian zadecydowały, podobnie jak z Cersanitem, dwa celne osobiste, tym razem Rafała Knapa.
Trener Wisły Wojciech Downar-Zapolski: - Wspaniały mecz Roberta Klocka! Robert zdobywał punkty z kontr, z półdystansu, z osobistych. Pecha miał Marcin Kękuś, dość szybko skręcił nogę i prawie w ogóle nie grał. (RS)
Inne wyniki: Linodrut - Glimar Gorlice 76-69, Stal - Resovia 84-79, Cersanit Nomi - Górnik 99-77, AZS Wrocław - Bobry II 75-70, Alba - AZS Radom 74-46, SMS Warka - Techmet 71-84.
(RS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
