Ja tego nie kwestionowałem. Pisałem natomiast (w numerze z 23 grudnia 2013 r.,), iż Stary Teatr nie ma, bo o nią w ogóle nie wystąpił, licencji na obecną w tym spektaklu muzykę Igora Strawiń-skiego. I w tej sprawie do dziś nic się nie zmieniło, o czym dyr. Jan Klata wie najlepiej z oficjalnych pism, teraz już bezpośrednio od londyńskiego wydawnictwa Boosey & Hawkes, a nie, jak wcześniej, reprezentującego go Polskiego Wydawnictwa Muzycznego.
W spektaklu (premiera 17 października ub. roku) odtwarzane są i zaadaptowane duże fragmenty dzieła Igora Strawińskiego „Oedipus Rex” i dlatego od miesięcy Boosey & Hawkes Music Publishers Limited, reprezentujący spadkobierców twórcy – widząc w tym naruszenie praw majątkowych, jak i osobistych praw autorskich kompozytora – domaga się wstrzymania eksploatacji spektaklu. Bez skutku.
Podobnie bez reakcji ze strony dyrekcji Starego Teatru pozostają monity o przesłanie nagrania całości spektaklu „Król Edyp”, co daje przesłanki do sądzenia, iż twórcy spektaklu – Jan Klata, reżyser oraz Robert Piernikowski, odpowiedzialny „za stronę muzyczno- -brzmieniową przedsięwzięcia”, jak teraz czytamy na oficjalnej stronie Starego Teatru – mają świadomość, że roszczenia płynące z Londynu nie są bezpodstawne.
I o tych roszczeniach pisałem w mej publikacji, zdumiony postępowaniem teatru podległego ministrowi kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?