Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OSP palą się do wyższych emerytur

Piotr Subik
Piotr Subik
Nie ma praktycznie akcji, w której nie biorą udziału strażacy z OSP. Rozpoznać ich można po białych hełmach
Nie ma praktycznie akcji, w której nie biorą udziału strażacy z OSP. Rozpoznać ich można po białych hełmach Fot. OSP Krzeszowice
Druhowie nie tylko gaszą pożary, ale potrafią też odebrać poród. Chcieliby mieć za to dodatki do świadczeń emerytalnych.

Ponad 130 tysięcy podpisów zostało już zebranych pod projektem zmian w prawie, które przewidują wprowadzenie dodatków do emerytur dla długoletnich aktywnych członków OSP. Przygotował go Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Aby proponowanymi zmianami zajął się Sejm, jako inicjatywą obywatelską, wystarczy poparcie 100 tys. osób. A więc druhom udało się wykonać postawione przed nimi zadanie z nawiązką.

Chodzi o zmianę ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Miałby się w niej znaleźć zapis mówiący tym, że każdemu druhowi służącemu w OSP przez co najmniej 10 lat należą się dodatkowe pieniądze do emerytury. Za każdy rok udokumentowanej ochotniczej pracy strażak dostawałby 20 zł.

A to oznacza, że osoby z 10-letnim stażem mogłyby liczyć miesięcznie na 200 zł dodatku, ci ze stażem 30-letnim - już na 600 zł. To nie jest nowy pomysł, ale nigdy wcześniej sprawy nie udało się doprowadzić do końca. Strażacy mają nadzieję, że tym razem się to uda.

- Propozycji wprowadzenia dodatków pojawiało się w przeszłości wiele. Ale były nie do zaakceptowania przez parlament głównie dlatego, że miały dotyczyć wszystkich strażaków OSP. A to spowodowałoby katastrofę w budżecie - mówi nam Adam Nowak, wiceprzewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, a zarazem członek Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Dlatego organizacja przy pomocy swoich prawników wypracowała własną wersję propozycji zmian, uwzględniając te zaproponowane wcześniej przez Kukiz’15 i PSL.

Zasada będzie prosta. Przy wyliczaniu wysokości dodatku pod uwagę brane będą tylko lata, w których emeryt aktywnie uczestniczył w działaniach ratowniczych OSP. Potwierdzać to mają prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin. Pod uwagę będzie też brane zaangażowanie w działalność ochotniczych jednostek w innych krajach UE.

Dodatki miałyby być rekompensatą za lata poświęcone pracy społecznej na rzecz lokalnych społeczności. Bo strażacy mają prawo do ekwiwalentu za zarobki utracone wskutek udziału w akcji lub szkoleniu, jednak w zdecydowanej większości, jeśli w ogóle występują o te pieniądze, przeznaczają je na potrzeby swojej jednostki OSP.

W Polsce działa ponad 16 tys. OSP, które skupiają ok. 680 tys. strażaków. Ponad 80 tys. druhów udziela się w ponad 1,3 tys. jednostkach w Małopolsce. Nie tylko gaszą pożary, ale też prowadzą akcje po wypadkach drogowych, ratują powodzian. Ostatnio głośno było o 19-letnim strażaku z Ryglic w Tarnowskiem. Skutecznie reanimował on 75-letniego skrzypka, który stracił przytomność podczas imprezy kulturalnej „Babski Comber”. W Polsce były też przypadki odbierania przez druhów... porodów. - Nie ma praktycznie akcji, w których nie bierzemy udziału. I zazwyczaj jesteśmy na miejscu szybciej niż Państwowa Straż Pożarna, bo nasze remizy są bliżej zdarzeń. Można więc powiedzieć, że działamy na pierwszej linii frontu - mówi Kazimierz Sady, dyrektor zarządu wykonawczego oddziału Związku OSP RP w Krakowie.

- Niektóre jednostki z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego wyjeżdżają na akcje 300, 400 razy w roku. A to oznacza, że jako ochotnicy druhowie pracują prawie codziennie. Nie mają tak jak strażacy z PSP wolnego przez 48 godzin po 24 godzinach służby. To się odbija na zdrowiu i psychice - zauważa Adam Nowak.

Projekt i podpisy zebrane przez członków OSP powinny trafić pod koniec marca do marszałka Marka Kuchcińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski