Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni rejs Wolskiego-Tukana

Andrzej Warzecha
Wspomnienie. Mimo że 24 października 2014 r. wymieniany będzie jako data śmierci wybitnego polskiego malarza przełomu XX i XXI wieku, to mam wrażenie, że krakowski artysta Eugeniusz Wolski-Tukan na jednym z żaglowców (z upodobaniem malowanych) wybrał się tylko w podróż.

Wydaje się to nieprawdopodobne, ale może i my, zauroczeni obrazami, które pozostawił nam w spadku, będziemy mogli w tej wyprawie uczestniczyć. Nie tylko płynąć z nim, ale i poruszać się po bezdrożach w malowanych przez niego onegdaj tajemniczych pojazdach, które nazywał niezwykle prosto – „mobilami”.

Być może, że w jego kosmosie natrafimy i na inne zagadkowe urządzenia, przypominające pływające w wieku XIX po Missisipi statki z ogromnymi kołami przy burtach. To także „mobile”, ale „wodne”, tłumaczył czasami niechętnie – niecierpliwie wyczekujący szczęśliwej gwiazdy, która miała mu przynieść uznanie krytyki.

Eugeniusz Wolski należał do tej grupy artystów, których geniusz celowo jest przemilczany, oni zaś – w swym niespełnieniu – spalają się.

Tukan był niezwykle wyszukanym estetą, ale i malarzem pełnym emocji. Na pierwszy rzut oka wydawał się artystą prostym, ale w gruncie rzeczy w kolorystycznych i świetlnych poszukiwaniach niezwykle skomplikowanym. Ponieważ skupiony był wyłącznie na malarstwie z rzeczywistości, brał jedynie proste motywy i na nich dokonywał artystycznych eksperymentów.

Jego „łódki” i „kapliczki” tworzone były wyłącznie na potrzeby sztuki, stanowiły punkt odniesienia dla skomplikowanych problemów świetlno-kolorystycznych. Tak było i w wypadku jednego z ostatnich cyklów obrazów – „Portretów”, do malowania których powracał po wielokroć. Nigdy nie miały one rzeczywistych modeli.

Malarskie tajemnice, które Eugeniusz Wolski-Tukan posiadł, zapisane zostały na stronach jego pokładowego dziennika. Ale ten dziennik artysta zabrał ze sobą na namalowany kiedyś „Złoty żaglowiec”, którym pod koniec października tego roku wyruszył w swój niekończący się rejs.

Eugeniusz Wolski urodził się 7 grudnia 1928 roku w Pińsku. Ukończył ASP w Krakowie, w pracowni Tadeusza Łakomskiego. Debiutował wystawą w 1965 r w Krakowie. Miał 17 wystaw indywidualnych w kraju i za granicą. Prace artysty znajdują się w Centrum Dokumentacji im. Jana Pawła II w Rzymie, Muzeum Narodowym w Krakowie a także w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski