Brązowa medalistka MŚ 2014 robi wszystko, aby ostatnie w swej karierze IO zakończyć wynikiem marzeń, czyli miejscem na podium. Na poprzednich IO startowała bez sukcesu, odpadając w Pekinie (2008) i Londynie (2012) w I rundzie.
Od stycznia 2015 roku była zawodniczka krakowskich klubów TS Wisła i UKS Judo przygotowuje się do igrzysk pod okiem swego męża i trenera Artura Kłysa, z którym realizuje indywidualną ścieżkę do Rio. Małżeństwo nie zostało pozbawione programu również w roku olimpijskim, mimo że zawodniczka nie spełniła głównego kryterium wynikowego, ustalonego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Natomiast wysoki poziom sportowy, prezentowany przez Polkę sprawił, że przywilej jej indywidualnych przygotowań został utrzymany.
Oświadczenie w tej sprawie wydał Polski Związek Judo, który poczuł się zbulwersowany kolejną publiczną jatką, a zwłaszcza zarzutami o utrudnianie przygotowań Kłys. W odpowiedzi PZJudo skrupulatnie wyliczył środki finansowe, przydzielone byłej wiślaczce, zestawiając je z apanażami trójki pozostałych naszych olimpijczyków.
„Od stycznia 2016 roku do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro wydatkowane zostaną następujące kwoty: 170 tys. zł (Katarzyna Kłys), 140 tys. zł (Daria Pogorzelec), 120 tys. zł (Arleta Podolak), 120 tys. zł (Maciej Sarnacki)” - czytamy w oświadczeniu PZJudo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?