Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni taki sprawdzian

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Szóstoklasiści ze Szkoły Podstawowej w Koniuszy (na zdjęciu klasa nie jest w komplecie) napisali sprawdzian bardzo dobrze, ale uważają, że jest niepotrzebny
Szóstoklasiści ze Szkoły Podstawowej w Koniuszy (na zdjęciu klasa nie jest w komplecie) napisali sprawdzian bardzo dobrze, ale uważają, że jest niepotrzebny Fot. Aleksander gąciarz
Edukacja. Tegoroczni szóstoklasiści byli ostatnim rocznikiem, który naukę zakończył sprawdzianem. W powiecie proszowickim z testem najlepiej poradzili sobie uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Szczytnikach. W Miechowskiem najlepsi byli uczniowie z Książa Wielkiego.

- Generalnie tegoroczny sprawdzian był raczej łatwy, przyjemny dla ucznia. Natomiast w mojej ocenie zupełnie nie sprawdzał konkretnej wiedzy. Był raczej testem na inteligencję, spryt i zaradność ucznia - mówi jedna z nauczycielek, prosząc o zachowanie anonimowości.

Jeżeli to prawda, to najbardziej inteligentni i zaradni okazali się uczniowie ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi w Szczytnikach (gm. Proszowice), którzy w części sprawdzianu, obejmującej zagadnienia z języka polskiego i matematyki, uzyskali 9., najwyższy stanin (skala staninowa określa pozycję szkoły na tle wyników innych szkół; 9 to poziom najwyższy, 1 - najniższy).

Z innych szkół powiatu proszo-wickiego wysokie wyniki osiągnęli również szóstoklasiści z Koniuszy, Kościelca (8. stanin), Proszowic, Klimontowa, Ostrowa i Koczanowa (7.).

Z czołowej siódemki, aż sześć szkół leży w gminie Proszowice. Wyjątkiem w czołówce jest tylko SP w Koniuszy. - Oczywiście przyjęliśmy te wyniki z dużym zadowoleniem. Myślę, że jednym z czynników, który miał na to wpływ, jest dobra atmosfera, jaką staramy się - jako samorząd - tworzyć wokół naszych szkół. Widzę też, że dyrektorzy starają się tak organizować pracę, by te najważniejsze, wiodące przedmioty, prowadzili nauczyciele, którzy mają do tego pełne kwalifikacje. To przynosi dobre efekty - cieszy się wiceburmistrz Proszowic, odpowiedzialna m. in. za gminną oświatę Iwona Latowska.

Na drugim biegunie znalazła się SP w Zielenicach (gm. Radziemice). Wynik tamtejszych uczniów dał szkole zaledwie 1., najniższy stanin. - Traktujemy to jako wypadek przy pracy. Do tej pory na tle innych szkół w gminie wypadaliśmy bardzo dobrze - mówi dyrektor szkoły Anna Pluta. Jako jedną z przyczyn gorszego wyniku podaje częste zmiany nauczycieli w obecnej szóstej klasie. To nie wyjaśnia jednak wszystkiego. - Robiliśmy uczniom szkolne, wewnętrzne sprawdziany i ich wyniki były o niebo lepsze - mówi.

Słabo spisali się też szóstoklasiści z Radziemic, Sierosławic, Książnic Wielkich (2. stanin), Ibramowic, Stogniowic i Koszyc (3. stanin).

W powiecie miechowskim 8. stanin uzyskali uczniowie z Książa Wielkiego i Swojczan (gm. Charsznica). O jeden stopień niżej byli szóstoklasiści z Książa Małego i Szreniawy (gm. Gołcza). W ścisłej czołówce są zatem dwie szkoły z gminy Książ Wielki.

- Bardzo mnie to cieszy, bo jeszcze nie zapoznawałem się szczegółowo z wynikami sprawdzianu. Myślę, że to zasługa naszych nauczycieli, bo przecież uczniowie wszędzie są podobni - uważa wójt Marek Szopa. Zaraz jednak zaznacza, że w niedaleką przyszłość patrzy z lekką obawą. Wynika to z faktu, że z możliwości odejścia na emeryturę mają zamiar skorzystać dwie polonistki: Urszula Walczak (szkoła podstawowa) i Ewa Domagała (gimnazjum). - To znakomite, doświadczone nauczycielki. Jestem z ich pracy bardzo zadowolony. Niestety uznały, że po latach pracy muszą odpocząć. Żałuję tego, bo ciężko będzie je zastąpić - ubolewa wójt Szopa.

Słabo wypadli uczniowie z SP w Janowicach (2. stanin). Na lepszy wynik stać zapewne młodzież z Dziaduszyc, Parkoszowic, Pstroszyc i Bukowskiej Woli (3. stanin).

Dwie z nich znajdują się w gminie Słaboszów. Wójt Marta Vozsnak przyznaje, że jest tym faktem zaniepokojona. - Zaniepokojona i zaskoczona, bo ile w Janowicach do tej pory bywało różnie, to Dziaduszyce miały wyrobioną dobrą markę. Trudno mi w tej chwili wytłumaczyć tę obniżkę poziomu. Być może trafił się jakiś słabszy rocznik uczniów. Mam zamiar rozmawiać na ten temat z dyrektorem i wtedy będę mogła powiedzieć coś więcej - mówi.

Biorąc pod uwagę wyniki procentowe z poszczególnych przedmiotów, w powiecie proszowickim najlepszymi polonistami okazali się uczniowie ze Szczytnik (średni wynik 83 procent). Za nimi uplasowali się uczniowie z Niegardowa (gm. Koniusza) z wynikiem 78 proc. Najwięcej pracy jest przed polonistami z Zielenic, Sierosławic (56 proc.) i Radziemic (58 proc.).

Z zadaniami z matematyki najlepiej poradzili sobie uczniowie z Kościelca (81 proc.), Szczytnik (78 proc.) i Koniuszy (73 proc.). Słabymi rachmistrzami okazali się natomiast szóstoklasiści z Zielenic (34 proc.) i Książnic Wielkich (36 proc.).

Na miechowszczyźnie najlepszymi matematykami okazali się uczniowie z Książa Wielkiego (74 proc.), którzy o 1 punkt wyprzedzili swoich rówieśników ze Szreniawy. Na podium zmieścili się też uczniowie ze Swojczan (69 proc.). Dużo pracy natomiast jest przed uczniami z Janowic (38 proc.), Wysocic (40) i Dziaduszyc (41).

Sprawdzian szóstoklasistów obejmował również test z języka angielskiego. W powiecie proszowickim na „siódemkę” zaliczyli uczniowie z Kościelca i Szczytnik. Najsłabiej posługują się angielszczyzną w Zielenicach (1. stanin), nie powiodło się też uczniom z Książnic Wielkich, Nowego Brzeska i Pałecznicy (2 stanin).

W powiecie miechowskim na czele znów Książ Wielki (8) i Swojczany (7), ale też Pstroszyce (8), które w pierwszej części sprawdzianu nie wypadły najlepiej. Trudno zresztą mówić o liczbie mnogiej, bo do VI klasy tej szkoły chodzi zaledwie jeden uczeń. Słabo test z angielskiego wypadł w Przybysławicach (2. stanin), ale też Jaksicach, Parkoszowicach i Szreniawie (3.).

Nauczyciele i dyrektorzy, których pytaliśmy o opinię nie ukrywają, że z ulgą przyjeli informację, że to już ostatni taki sprawdzian dla szóstoklasistów. - To jest według mnie zupełnie niepotrzebne. Uczniowie się nie przykładają, bo wiedzą, że słaby wynik niczym nie grozi. Bardziej stresują nauczyciele, którzy zamiast robić coś pożytecznego, przez kilka miesięcy rozwiązują z uczniami testy. A potem się okazuje, że uczeń słaby napisze sprawdzian lepiej od tego, który przez cały rok solidnie pracował, ale w dniu sprawdzianu mógł się gorzej czuć - słyszymy od jednej z nauczycielek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski