Oboje za działalność w antykomunistycznym podziemiu skazano na karę śmierci; zginęli od kul plutonu egzekucyjnego 28 sierpnia 1946 r. w więzieniu w Gdańsku. Ich szczątki dopiero w 2014 r. na gdańskim cmentarzu garnizonowym odnaleźli i zidentyfikowali dzięki badaniom DNA specjaliści z IPN.
WIDEO: Pogrzeb "Inki" i "Zagończyka". Dostali pośmiertne odznaczenia
Źródło: TVN24/x-news
Wczorajsza uroczystość miała charakter państwowy. Na początku mszy odczytano decyzję prezydenta o pośmiertnych awansach dla „Inki” - na stopień podporucznika, oraz dla „Zagończyka”, którego awansowano na podpułkownika. Feliks Selmanowicz został też odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
- Po latach nazwano ich żołnierzami wyklętymi, niezłomnymi. Ale nazywano ich także inaczej: bandytami, zdrajcami ojczyzny, sługusami reakcji. Byli tępieni, torturowani, zabijani, skazywani na wieloletnie wyroki, odzierani z żołnierskiej czci, honoru i godności - mówił podczas homilii metropolita gdański abp Leszek Sławoj Głódź. Po mszy w asyście wojskowej trumny bohaterów odprowadzono na Cmentarz Garnizonowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?