Film Jana P. Matuszyńskiego jest dziełem konsekwentnie nagradzanym na najważniejszych filmowych festiwalach o charakterze międzynarodowym, w tym w Locarno, gdzie grający główną rolę w „Ostatniej rodzinie” Andrzej Seweryn otrzymał prestiżową nagrodę dla najlepszego aktora.
- Nikogo nie zdziwił więc fakt, że „Ostatnia rodzina” otrzymała kolejny laur, tym razem na Off Camerze - ocenia Łukasz Maciejewski, krytyk filmowy. - Film Matuszyńskiego uwodzi nie tylko poruszającą historią rodziny Beksińskich, która nabiera uniwersalnego przesłania, trafiającego do zagranicznej publiczności, ale też jest dowodem na poszerzenie gatunku biograficznego - mówi Maciejewski.
Zdaniem Jędrzeja Skrzypczyka - filmoznawcy UJ i współzałożyciela „naEKRANACH” (vloga poświęconego problematyce kina) - twórcom, którzy brali udział w tegorocznym konkursie „Wytyczanie drogi” zabrakło odwagi zarówno w potraktowaniu poruszanych przez nich tematów. - Jak i pewnej twórczej dezynwoltury, swobody w operowaniu językiem kina, która powinna cechować młodych. Innymi słowy, pomimo przyzwoitego (jak co roku) poziomu, niewiele było filmów rzeczywiście „wytaczających drogę” - ocenia Jędrzej Skrzypczyk.
Dlatego i jego zdaniem zwycięstwo „Ostatniej rodziny” nikogo nie powinno dziwić.
- To przecież dzieło niezwykle ambitne, wyśmienicie zagrane, a dla wielu jest to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. „Ostatnia rodzina” była zdecydowanie jedną z najlepszych, jeżeli nie najlepszą konkursową pozycją - przekonuje nas filmoznawca.
WIDEO: Festiwal Netia Off Camera - gwiazdy kina na wyciągnięcie ręki
Źródło:Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?