Ostatnich gryzą psy

Tomasz Lichota (z prawej) i jego koledzy z Alwerni mają dość porażek. Czy uda im się przełamać kosztem Zgody Malec? Fot. Jerzy Zaborski

V LIGA WADOWICE. Po najbliższej kolejce na pewno stopnieje liczba ekip pozostających bez punktów

Na dzisiaj Alwernia otwiera "strefę zero", plasując się na trzecim miejscu od końca, z kolej jej rywale są na dnie. - Do tej pory opuszczało nas szczęście, więc wierzę, że tym razem fortuna będzie z nami - żyje nadzieją Marcin Spuła, trener Alwerni. - Przed sobotnim meczem musiałem pracować głównie nad psychiką zawodników, bo okoliczności porażki w Oświęcimiu z Unią 0-1, gdzie gola straciliśmy w doliczonym czasie, zaiste, były przygnębiające. Do potyczki przeciwko Zgodzie Malec przystępujemy z nożem na gardle, ale wierzę, że może być tylko lepiej.

W obozie Malca też zdają sobie sprawę z tego, że jak nie teraz, to z kim i kiedy mają szukać punktów, jak nie właśnie z Alwernią. - Jesteśmy na dnie, ale najwyższa pora się od niego odbić - uważa Krzysztof Drebszok, grający trener Zgody. - Ostatni przegrany 1-2 mecz ze Skawą, pokazał, że do odniesienia zwycięstwa brakuje nam szczegółów. Mam nadzieję, że uda nam się je dopracować. Mamy w swoich szeregach Wojtka i Maćka Dybałów, których udało nam się załatwić w ostatniej chwili. Zespół dobrze prezentuje się fizycznie, więc o kondycję jestem spokojny. Potrzebujemy wygranej, żeby odbić zawodnicy uwierzyli w siebie. Mam nadzieję, że w Alwerni zdołamy coś ugrać.

Ostatnim zespołem bez punktów jest CDO Izbdenik. W klubie z pewnością oczekiwania były większe, ale na razie zespół tkwi w miejscu. O kolejne punkty walka będzie niezwykle zacięta, bowiem przyjdzie mu zagrać na oświęcimskiej Sole, która powoli odzyskuje wiosenny blask, ale do ideału jeszcze brakuje, o czy, kibice mogli się przekonać z jej ostatnim meczu, kiedy w derbach ziemi oświęcimskiej szczęśliwie pokonała u siebie Iskrę Brzezinka 1-0. Skoro jednak Soła po słabym meczu potrafiła wziąć pełną pulę, to być może teraz jej piłkarzom uda się połączyć styl z wynikiem...

Izdebnik na pewno się jednak nie położy, hołdując zasadzie, że ostatnich gryzą psy, a przecież nikt nie chce być postrzegany jako jeden z kandydatów do spadku.

Trudne zadanie czeka też Cedron Brody, który z jednym punktem wyprzedza "strefę zero", a przyjdzie mu podjąć oświęcimską Unię. Na dzisiaj gospodarze tracą zbyt wiele bramek i jeśli pozwolą się oświęcimianom rozhulać, może ich czekać trudne zadanie w walce o zachowanie honoru. - Z Unią zawsze nam się trudno grało, ale może najwyższa pora w tym układzie coś zmienić - żyje nadzieją Mariusz Rusinek, trener Cedronu.

Iskra Brzezinka po porażce na Sole w derbach ziemi oświęcimskiej (0-1) stanie przed szansą rehabilitacji w konfrontacji z wadowicką Skawą, będącą przecież w przebudowie. Gospodarze mają na koncie dwa zwycięstwa i porażkę natomiast wadowiczanie wciąż są niepokonani. Czy uda im się podtrzymać tę passę?

Brzezina Osiek zaczęła rundę zgodnie z tradycją, czyli od dwóch porażek, ale potem - ku uciesze trenera - rozwój wypadków dalej był zgodny z obowiązującym w klubie scenariuszem, bowiem zespół zaliczył zwycięstwo. To dlatego osieccy piłkarze z optymizmem podchodzą do meczu z niepokonaną dotąd Kalwarianką. Czyżby chcieli ją zatrzymać? Czemu nie! Skoro Seweryn Jaromin odzyskał skuteczność, wszystko jest możliwe. Gdyby tak miejscowym udałoby się coś ugrać, byłby to wspaniały prezent dla biorącego ślub kolegi, u którego zespół zamierza się bawić na weselu.
Na koniec suskie derby, w których wicemistrzowski Jałowiec zechce udowodnić, że poprzednia porażka w Kalwarii była z gatunku wypadku przy pracy. Zawsze może i lepiej na początku przegrać, żeby zdjąć brzemię z zespołu. Jednak niepokonana dotąd Babia Góra, rewelacyjny beniaminek rozgrywek, tanio skóry nie sprzeda.

Program kolejki: Brzezina Osiek - Kalwarianka (sob. 11); Iskra Brzezinka - Skawa Wadowice, Alwernia - Zgoda Malec, Cedron Brody - D&R Unia Oświęcim, Zagórzanka Zagórze - KS Chełmek, Nadwiślanin Gromiec - Skidziń (sob. 17); Jałowiec Stryszawa - Babia Góra Sucha Beskidzka, Soła Oświęcim - CDO Izdebnik (niedz. 17).

Jerzy Zaborski

[email protected]