FOT. MARIAN CHYTKA
Dakar – etap 12
Przez dużą część trasy Martin Kaczmarski toczył wyrównany pojedynek z Dąbrowskim i Małyszem. Ostatecznie był szybszy niż Małysz i ukończył na 18. pozycji, co pozwala mu utrzymać 9. miejsce w „generalce”.
Przedostatni etap z El Salvador do LA Sereny liczył 699 km, z czego „jedynie” na 350 km dokonywany był pomiar czasu. Rywalizacja między zawodnikami była bardzo wyrównana. Martin miał 18. czas tracąc 43.19 do Peterhansela, który okazał się być najlepszy na przedostatnim etapie Dakaru. Odcinek pokazał, że nawet ostatniego dnia wszystko może się zmienić. Dzisiejszy wynik pozwolił Peterhanselowi awansować na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej!
Martinowi Kaczmarskiemu udało się utrzymać 9. pozycję. Rosjanin Vasilyev przez cały OS deptał mu po piętach. Co prawda miał dziś 12. czas, ale w ogólnym rozrachunku traci 5m26s do polskiego debiutanta! Krzysztof Hołowczyc utrzymuje 6. pozycję.
- Dzisiejszy odcinek był bardzo szybki i kamienisty. Na końcu przywitały nas bardzo strome i głębokie wydmy. Nie brakowało zaskakujących momentów i emocji. Na początku przedziurawiliśmy oponę, tracąc trochę czasu, a w połowie trasy zatrzymał nas wypadek zawodnika na motorze. Wyglądało to strasznie. Motocyklista wpadł w jakąś dziurę, a jego motor wyleciał na kilka metrów w powietrze. Udzieliliśmy mu pomocy i wezwaliśmy helikopter. Prawdopodobnie wszystko z nim w porządku. __Jutro meta, emocje trzymam pod kontrolą, jeszcze nie cieszę się z dobrego wyniku – powiedział na mecie Martin Kaczmarski, kierowca Lotto Team, X-raid.
Przed zawodnikami ostatnia próba. Jutro mają do przejechania „jedynie” 157 km odcinka specjalnego i upragniona meta w Valpariso.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
