Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostudźmy olimpijskie emocje

Grzegorz Skowron
Edytorial. Zgasiliśmy już ogień olimpijski, więc teraz nie dolewajmy do niego oliwy, bo to niczego nie zmieni. Znicz olimpijski nie rozpali się na nowo, mogą co najwyżej rozgrzać się emocje, a to akurat teraz jest nam najmniej potrzebne.

Przyszedł czas na chłodne (nie zimowe) kalkulacje. Trzeba wreszcie skończyć z narzekaniem, ile to mogliśmy zyskać dzięki igrzyskom i zacząć zastanawiać się nad tym, co zrobić, by na nich, a właściwie rezygnacji ze starań o nie, jak najmniej stracić.

Warto rozważyć, czy należy od razu wysłać pismo do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z rezygnacją ze starań, a może nawet pojechać i wyrwać z rąk urzędników MKOl nasz wniosek aplikacyjny. Ale może zamiast unosić się honorem i szybko wypełniać wolę ludu, należy poczekać, aż ktoś nas wyrzuci z grona kandydatów do igrzysk.

Ociąganie się urzędników w podejmowaniu decyzji zawsze jest powodem do zmasowanej krytyki. Ale w każdej regule jest wyjątek. I w tym przypadku można by go zastosować.

Zanim biurokracja przemieli wyniki referendum, zanim urzędnicy dotrą do wszystkich dokumentów i je dokładnie sprawdzą, zanim sporządzą pismo z rezygnacją ze starań o organizację zimowych igrzysk i opatrzą je pieczątkami, to być może MKOl wcześniej pozbawi nas złudzeń. O ile dla władz miasta taka decyzja jeszcze tydzień temu byłaby nie do przyjęcia, to teraz może okazać się ratunkiem przed dodatkowymi kosztami oraz wieloletnim procesem z firmą, która przygotowywała wniosek aplikacyjny.

Naprawdę warto dobrze zastanowić się nad dalszymi krokami i wszystko dokładnie przemyśleć. Bo ogłoszenie referendum po złożeniu dokumentów w MKOl czy zapisy umowy ze szwajcarską firmą nieprzewidujące możliwości wypowiedzenia umowy po referendum dowodzą, że takiej refleksji do tej pory chyba brakowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski