Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Grzęzną w błocie przez budowę obwodnicy

Sławomir Bromboszcz
Aby dojechać do sklepu Zofia Welc musi pokonać zabłoconą drogę
Aby dojechać do sklepu Zofia Welc musi pokonać zabłoconą drogę Fot. Sławomir Bromboszcz
Po rozpoczęciu budowy estakady mieszkańcy mają problem z dojściem do domów. Wykonawca zamierza wybudować drogę dla pieszych, która ma zmniejszyć niedogodności.

Mieszkańcy ulic Wodociągowej i Pod Krukami w Oświęcimiu mają kłopot z dotarciem do swoich domów. Ich otoczenie to obecnie wielki plac budowy, gdzie powstaje estakada nad Wisłą i torami kolejowymi, będąca częścią północnej obwodnicy miasta.

- Po deszczu nie da się tędy przejść, przejechać na rowerze też jest ciężko - mówi Zofia Welc, która mieszka w tym miejscu od urodzenia. Jak podkreśla samochody ciężarowe na budowę rozjeżdżają drogę i później ludzie po kostki toną w błocie.

Poszła zapytać robotników, co ma zrobić. Usłyszała, by udała się do kierownika. - Wstyd iść z takimi brudnymi butami do sklepu czy urzędu - dodaje Zofia Welc. Gdy byliśmy na Wodociągowej i Pod Krukami, było akurat słonecznie i sucho. Jak podkreślają jednak mieszkańcy, zazwyczaj droga jest w dużo gorszym stanie.

Nie tylko piesi i rowerzyści mają problemy z pokonaniem grząskiej nawierzchni, ale nawet dla kierowców jest to czasami prawdziwy tor przeszkód między dziurami i koleinami powstałymi po przejeżdżającym sprzęcie budowlanym.

- Ostatnio były wielkie dziury. Bałem się, że nie przejadę bez uszkodzenia auta - mówi jeden z mieszkańców. Ludzie mieszkający w rejonie budowy tracą cierpliwość. - Chciałem zrobić zdjęcia drogi i wezwać straż miejską, ale ta nigdy nie ma czasu - dodaje.

Problem nie kończy się wraz z opuszczeniem drogi. Błoto na kołach pojazdów przenoszone jest na posesje. Później ludzie muszą je sprzątać.

- Co dwa tygodnie wyciągam myjkę i spłukuję błoto z podjazdu. Niedawno położona kostka brukowa wygląda fatalnie - irytuje się jeden z mieszkańców. Pokazuje swój samochód, którym dojeżdża do pracy, cały ze śladami błota. Zapewnia, że myje go co dwa dni, jednak to syzyfowa praca. Kolejnym problem poruszanym przez mieszkańców jest brak oświetlenia na ul. Wodociągowej. Od dwóch miesięcy, kiedy rozpoczęły się tu intensywne prace, jest na niej ciemno.

Grzegorz Biernacki z firmy Banimex, która jest wykonawcą północnej obwodnicy Oświęcimia, obiecuje, że wkrótce obok drogi, którą poruszają się samochody, zostanie wydzielony i utwardzony pas przeznaczony dla pieszych.

Samochody z budowy nie będą mogły tamtędy jeździć, niszczyć nawierzchni i nanosić błota. - Jeśli pogoda dopisze, planujemy ją otworzyć już w przyszłym tygodniu - mówi Grzegorz Biernacki.

Samochody natomiast nadal poruszać się będą po obecnej drodze. Poprawienie jej stanu i pozbycie się błota jest niemożliwe. Jak podkreślają budowlańcy, gdyby była czyszczona i równana co kilka godzin, uniemożliwiłoby to sprawne prowadzenie prac.

W opisanej sprawie interweniował Andrzej Bojarski, zastępca prezydenta Oświęcimia. Przypomniał wykonawcy i przedstawicielowi Zarządu Dróg Wojewódzkich o konieczności utrzymania czystości na drodze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski