Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Nakręcą film o Oświęcimiu-Pradze. To był przedwojenny hit polskiej motoryzacji [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Mirosław Ganobis, miłośnik historii Oświęcimia i kolekcjoner w swoim muzeum ma szereg eksponatów związanych z Oświęcimiem-Pragą, w tym przedwojenne gazety z reklamami auta
Mirosław Ganobis, miłośnik historii Oświęcimia i kolekcjoner w swoim muzeum ma szereg eksponatów związanych z Oświęcimiem-Pragą, w tym przedwojenne gazety z reklamami auta Bogusław Kwiecień
Auta z Oświęcimia szybko podbiły rynek motoryzacyjny w Polsce. Oświęcim-Praga w przedwojennym okresie cieszył się ogromną popularnością. Posiadanie takiego samochodu była wówczas w dobrym tonie

Pasjonaci historii z Oświęcimia przygotowują się już do nakręcenia kolejnego filmu związanego z dziejami swojego miasta. Tym razem jednak staną przed znacznie większym wyzwaniem, bo ma to być obraz całkowicie fabularny.

Scenariusz jest już gotowy. Akcja zaczyna się w 1929 roku, gdy w Oświęcimiu na miejscu dawnej Fabryki Śrub, Nitów i Gwoździ oraz Fabryki Urządzeń Rolniczych „Potęga” powstaje spółka Zjednoczone Fabryki Maszyn i Samochodów „Oświęcim”. Jej założycielami, a potem głównymi udziałowcami byli hr. Artur Potocki z Krzeszowic i hr. Roger Raczyński z Rogalina pod Poznaniem.

Obaj doskonale zdawali sobie sprawę, że aby spełnić pomysł produkcji samochodów potrzebna jest pomoc z zagranicy. I tak doszło do współpracy z Czesko-Morawską Fabryką „Praga”. Wkrótce z nowej fabryki, gdzie dzisiaj znajdują się zakłady Omag w Brzezince, zaczęły wyjeżdżać nowe auta Oświęcim-Praga. To był prawdziwy hit przedwojennej polskiej motoryzacji. Ta historia stała się pretekstem dla oświęcimskich pasjonatów do nakręcenia kolejnego filmu.

Opowieść o ludziach

Mirosławowi Ganobisowi, miłośnikowi historii Oświęcimia i kolekcjonerowi chodziły po głowie dwa pomysły na kolejny film osadzony w realiach oświęcimskich. Jeden związany był z historią Haberfeldów, znanej rodziny żydowskiej, a drugi właśnie z „Oświęcimiem-Pragą”. - Któregoś dnia spotkałem Łukasza Dziędziela, obecnego prezesa Omagu - mówi Mirosław Ganobis. - Uznałem, że jest to znak, aby historia naszego filmu toczyła się wokół tego znakomitego, przedwojennego samochodu- dodaje.

Jak zaznacza, będzie opowieść o ludziach, o przedwojennym Oświęcimiu, dla którego niezwykle nowoczesna na ówczesne czasy fabryka, była znaczącym przełomem. Auta z Oświęcimia szybko podbiły rynek motoryzacyjny w Polsce. Oświęcim - Praga w przedwojennym okresie cieszył się ogromną popularnością. Posiadanie takiego samochodu była wówczas w dobrym tonie. Po ulicach przedwojennej Warszawy Oświęcimiem-Pragą rozbijał się znakomity śpiewak Jan Kiepura, popularna artystka kabaretowa i rewiowa Zizi Halama i inni celebryci tamtych czasów. Auto chwalił sobie wybitny malarz Wojciech Kossak, czy świetny przedwojenny rajdowiec, wielokrotny mistrz Polski Jan Ripper.

Samochód z Oświęcimia zapisał się w historii polskiej motoryzacji m.in. bezprecedensowym wyczynem na trasie Rajdu Monte Carlo w zimie 1931 roku. Polska załoga: Adam Potocki, Stanisław Barylski i Ignacy Kołłupajło wystartowała do tego rajdu 8-cylindrowym modelem Grand ze stolicy Mołdawii Jassy. Warunki były tak fatalne, że większość załóg musiała się wycofać. Do zlotu gwiaździstego w Monte Carlo dojechały tylko dwie załogi, w tym Polacy Oświęcimiem-Pragą. Bardzo zadowoleni z tych aut byli również taksówkarze w Krakowie.

Te wszystkie wątki znajdą się w nowym filmie Mirosława Ganobisa i innych miłośników historii. - Widzowie zobaczą więc hrabiego Potockiego, Kiepurę, Kossaka. Stąd część scen chcemy kręcić w Krynicy, szukamy także jakiegoś pałacu, jako tła dla hrabiego - wylicza Mirosław Ganobis. - Spośród ludzi związanych z historią Oświęcimia pojawią się burmistrz Mayzel i ksiądz Skarbek - dodaje.

Zdjęcia w Pradze

Filmowcy amatorzy planują także wyjazd do Pragi. Chcą nakręcić tam, dokładnie na moście Karola scenę spotkania hrabiego Potockiego z dyrektorem czeskich zakładów Praga w sprawie podpisania umowy o powstaniu spółki w Polsce.
Oczywiście duża część filmu powstanie w samym Oświęcimiu, a więc na terenie wspomnianego Omagu, gdzie ma zostać nakręcony proces produkcji automobilu i przy kamienicach kolejowych na ul. Powstańców Śląskich.

- Tam chcemy pokazać życie robotników, którzy dostali pracę w nowej fabryce, co oznaczało dla nich szansę na lepsze życie. To będzie jeden z równoległych wątków naszego filmu do tego wspomnianego już wielkiego świata celebrytów, arystokracji - mówi pomysłodawca, który sam chce wcielić się w rolę jednego pracowników Oświęcimia-Pragi. Wybrane zostały już także osoby do ról Kiepury, Potockiego i kilku innych bohaterów. Mirosław Ganobis, który wspólnie z Tomaszem Klimczakiem napisał scenariusz, podliczył, że do obsadzenia będzie ok. 30 ról, a oprócz tego potrzeba będzie jeszcze pół setki statystów. Liczy, że poza grupą przyjaciół ze stowarzyszenia „Bunkrowców” ze wsparciem przyjdą mieszkańcy, podobnie, jak to było przy poprzednim filmie pt. „Oświęcimski kartel rybny”.

Autorzy planują wstępnie, że będzie to godzinny film fabularny. Poprzednie dwa trwały po ok. 30 minut. Zadanie przed filmowcami będzie znacznie trudniejsze niż wcześniej. W związku z tym, że będzie to fabuła aktorów nie będzie wyręczał już lektor. Jak w klasycznych produkcjach będą dialogi. Część ekipy odwiedza już ciucholandy w Oświęcimiu i okolicach w poszukiwaniu ubrań, które po przeróbkach będą mogły „zagrać” stroje z lat 20. i 30. ub. wieku. Dwie krawcowe są już w gotowości.

Nieznane fakty

Cały czas trwa jednocześnie dopracowanie szczegółów. - Dla mnie, jako miłośnika historii praca nad przygotowaniem tego filmu jest szczególnie ciekawa. Mam okazję poznać ludzi i dokumenty związane z tym samochodem, które wcześniej nie były znane, związane z działalnością spółki - zaznacza Mirosław Ganobis. Filmowcy nawiązali kontakty m.in. z synem jednego z pracowników, który był zatrudniony w Oświęcimiu-Pradze, wnukiem dyrektora oświęcimskiej fabryki z czeskiej strony, synem Jana Rippera, mieszkającym w Zakopanem. Autorzy chcą przybliżyć ich sylwetki, ale w związku z tym, że jest to film fabularny, zostanie to zrobione przed napisami końcowymi.

Film zostanie zrealizowany przez Biba Studio, z którym pasjonaci współpracowali przy „Oświęcimskim kartelu rybnym”.
Jaki będzie budżet filmu? - Za wcześnie, aby podać dokładną kwotę. Nie wszystko można zrealizować samym zaangażowanie pasjonatów, jak to było przy poprzednich dwóch filmach. Dlatego liczymy na wsparcie miasta, gminy Oświęcim i starostwa, a także sponsorów - nie ukrywają autorzy. Wstępnie szacują, że będzie potrzeba 15 - 20 tys. zł. Liczą, że ze względu na ciekawy wątek motoryzacyjny film spotka się z zainteresowaniem stacji telewizyjnych.

Przed oświęcimskimi filmowcami amatorami wielkie wyzwanie. Ci, którzy znają Mirka Ganobisa są dobrej myśli. - Nikt nie potrafi zarażać swoją pasją i chęcią do podjęcia wyzwania jak on. Damy radę - przekonują pasjonaci z Oświęcimia.

WIADOMOŚCI OŚWIĘCIM - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dawny Oświęcim w obiektywie ARCHIWALNE ZDJĘCIA

Christmas party w Energy 2000 w Przytkowicach. Ile tu pięknych dziewczyn!

Tych osób szuka policja w Mał. zachodniej LISTY GOŃCZE

Zobacz TOP 10 restauracji w Małopolsce Zachodniej!

Powstała nowoczesna wystawa o historii Oświęcimia

Małopolska zachodnia. Najbardziej niebezpieczne osiedla i ulice

Małopolska zachodnia. Najbardziej niebezpieczne osiedla i ulice
oswiecim.naszemiasto.pl
 

Małopolska zachodnia. Najbardziej niebezpieczne osiedla i ulice
oswiecim.naszemiasto.pl
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oświęcim. Nakręcą film o Oświęcimiu-Pradze. To był przedwojenny hit polskiej motoryzacji [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski