Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Przejścia dla pieszych toną w mroku, na ważnych drogach w mieście jest niebezpiecznie

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Na os. Zasole chodzi głównie o dwa przejścia na ul. Obozowej. Jedno na wysokości Szkoły Podstawowej nr 5 i drugie w pobliżu skrzyżowania z ul. Szarych Szeregów. Po zapadnięciu zmroku pasy w tych miejscach oraz ludzie na nie wchodzący są prawie niewidoczni dla kierowców

Mieszkańcy Zasola w Oświęcimiu alarmują, że na ich osiedlu jest kilka niebezpiecznych przejść dla pieszych, bo po zmroku toną w ciemnościach. Okazuje się, że podobnych miejsc w mieście jest więcej.

Na os. Zasole chodzi głównie o dwa przejścia na ul. Obozowej. Jedno na wysokości Szkoły Podstawowej nr 5 i drugie w pobliżu skrzyżowania z ul. Szarych Szeregów. Po zapadnięciu zmroku pasy w tych miejscach oraz ludzie na nie wchodzący są prawie niewidoczni dla kierowców. Ul. Obozowa to główna arteria na 9-tysięcznym osiedlu.

- Przejście jest tak usytuowane, że latarnie uliczne w ogóle go nie oświetlają - zwraca uwagę Piotr Kulka, mieszkaniec Oświęcimia. - Na szczęście na środku jest wysepka, bo tak byłoby tutaj jeszcze niebezpieczniej - dodaje mężczyzna. Pokazuje latarnie w sąsiedztwie. Jedna stoi kilkanaście metrów od przejścia i oświetla trawnik.

Kierowcy jadąc tą drogą, po minięciu wcześniejszych latarni, wpadają nagle w ciemność. - Miejscowi wiedzą, że tutaj jest przejście dla pieszych, ale obcy kierowca może być zaskoczony - zauważa Józef Witek, inny mieszkaniec Zasola.

Jest to przejście, z którego korzysta wielu pieszych, w tym dzieci i młodzież. - W pobliżu jest szkoła i kompleks orlik, który jest czynny do późnych godzin wieczornych - dodaje Piotr Kulka.

Niebezpiecznie jest także na drugim przejściu w rejonie Szarych Szeregów, które znajduje się w środku między odległymi o kilkadziesiąt metrów latarniami. - Kiedyś niewiele brakowało, aby potrąciło tutaj jedną z moich sąsiadek. Samochód zatrzymał się już na pasach tuż przed nią - mówi Jadwiga Baranowska, także mieszkanka Zasola.

Problem znają w Radzie Osiedla Zasole. - W tej sprawie interweniowaliśmy już w urzędzie miasta - podkreśla Jerzy Poniedziałek, przewodniczący Zarządu Osiedla Zasole. W magistracie obiecano, że problem zostanie rozwiązany. Rzecz w tym, że oświetlenie przy ul. Obozowej podlega pod spółkę Tauron, co może wydłużyć załatwienie tej sprawy.

W urzędzie zapowiadają, że przy przejściu obok SP nr 5 stanie dodatkowa latarnia po drugiej stronie ulicy, która będzie bezpośrednio oświetlać pasy. Według urzędników, będzie to możliwe dopiero w przyszłym roku. - Będziemy się dalej starać, aby nastąpiło to jednak szybciej, a więc już w tym roku - dodaje Jerzy Poniedziałek.

Okazuje się, że problem dotyczy nie tylko ul. Obozowej. W Oświęcimskim Stowarzyszeniu Miłośników Bezpiecznej Motoryzacji MOTO Galicja wskazują na kilka innych miejsc, jak chociażby na ul. Królowej Jadwigi w rejonie skrzyżowania z ul. Przeczną czy na ul. Legionów przed rondem „Solidarności”.

Sami też sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na innych oświęcimskich ulicach. Kierowcy i piesi powinni uważać więc m.in. na ul. Więźniów Oświęcimia przy dojeździe do ul. Wyzwolenia, na ul. Dąbrowskiego na wysokości miejskiego targowiska (we wtorek wieczorem samochód potrącił tam 14-letniego rowerzystę) czy na ul. Olszewskiego w rejonie skrzyżowania z ul. Bema. Jeszcze gorzej jest na ulicach poza centrum miasta, na przykład na ul. Jagiełły.

- Z pewnością dobrym rozwiązaniem byłyby dodatkowe latarnie nad przejściami. Takie rozwiązanie widziałem ostatnio na przykład na kilku ulicach w Mysłowicach. Albo choć skierowanie światła istniejących lamp na zebry - mówi Paweł Kram z MOTO Galicji. - Przy obecnych technologiach to nie powinny być zbyt duże koszty, a z pewnością poprawiłoby się znacznie bezpieczeństwo pieszych - dodaje.

Fakty

7 zabitych i 18 rannych
Z danych Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu wynika, że w ubiegłym roku na drogach w powiecie oświęcimskim doszło do 25 zdarzeń z udziałem pieszych. Zginęło w nich siedem osób, a 18 zostało rannych. Do 10 zdarzeń doszło na przejściach dla pieszych, z czego połowa miała miejsce w porze wieczorowo-nocnej.

Zasady bezpiecznego pieszego

Pieszy sam musi uważać na siebie. Ważne, by pamiętał: nigdy nie wchodzić na jezdnię bezpośrednio pod jadący pojazd, szczególnie wieczorem lub w nocy, gdy kierowcy mają utrudnioną widoczność. Zanim wejdzie się na pasy, trzeba upewnić się, że nie nadjeżdża żaden pojazd z lewej ani z prawej strony. Nie wolno też przebiegać przez jezdnię, a będąc już na pasach, nie zwalniać kroku i nie zatrzymywać się bez powodu. Chociaż nie jest to obowiązek, to odblaski po zmroku warto nosić także w mieście.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oświęcim. Przejścia dla pieszych toną w mroku, na ważnych drogach w mieście jest niebezpiecznie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski