Oświęcim. Świąteczna niespodzianka dla chorego Tymonka [ZDJĘCIA]

Siedmioletniemu Tymonowi bardzo podoba się praca policjanta. Jego wielkim marzeniem było zobaczenie z bliska pracy stróżów prawa. Spełniło się ono kilka dni temu. Funkcjonariusze z oświęcimskiej komendy zaprosili chorego chłopca do siebie. Radość siedmiolatka była ogromna.

Tradycją w oświęcimskiej komendzie stało się już organizowanie przed świętami Bożego Narodzenia różnego rodzaju akcji wsparcia i pomocy dla potrzebujących.

– Tym razem nasi funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego dowiedzieli się o marzeniu Tymonka Stanka i postanowiliśmy go zaprosić do nas razem z tatą – mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy oświęcimskiej policji. Powitał ich komendant insp. Robert Chowaniec oraz funkcjonariusze „drogówki” i wydziału prewencji.

Pokazali Tymonkowi sprzęt i wyposażenie wykorzystywane podczas codziennej służby jak i działań specjalnych. Przymierzył hełm, założył kajdanki, obejrzał różne rodzaje broni. Nauczył się również posługiwać krótkofalówką, kiedy razem z policjantami bawił się w szukanie i zatrzymywanie przestępców. Mógł także zobaczyć, jak wygląda praca oficera dyżurnego. Wielką atrakcją była również przejażdżka radiowozem z włączonymi sygnałami alarmowymi, a potem spotkanie z policjantem przewodnikiem psa do wykrywania materiałów pirotechnicznych i oczywiście samym jego czworonożnym partnerem. – Bardzo mi się podobało. Już pochwaliłem się kolegom – mówi rezolutny Tymonek.

Na zabawie się nie skończyło. Policjanci przeprowadzili w swoich szeregach zbiórkę pieniędzy z przeznaczeniem na leczenie chłopca. Wzruszenia po tej wizycie nie krył ojciec siedmiolatka. – Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni. Takie wspaniałe gesty i oczywiście także ta wymierna pomoc dodają nam sił do walki z chorobą synka – zaznacza Lucjan Stanek.

Niedawno lekarze zdiagno­zowali u Tymonka rzadką chorobę neurofibromatozę, która objawia się zmianami nowotworowymi na ciele, oczach, mózgu. Chłopczyk był poddawany różnego rodzaju konsultacjom już od drugiego roku życia, bo od tego czasu źle się czuł. Lekarze wskazywali na różne rodzaje możliwych chorób, ale dopiero kilka tygodni temu, podczas rezonansu, udało się wykryć, że to neurofibromatoza. Choroba dotyka głównie układu nerwowego oraz powoduje zmiany w układzie kostno-szkieletowym. Obecnie Tymonek ma glejaka nerwu wzrokowego.

Mimo to, jak podkreślają rodzice, siedmiolatek pozostaje radosnym chłopcem, chodzi do przedszkola i walczy już z chorobą.
– Każdego dnia pracuje z terapeutami i rehabilitantami – mówią jego rodzice Aneta i Lucjan. Jak dodają, pomoc dla Tymonka płynie z różnych innych stron. Zbiórkę zorganizowano m.in. w Miejskim Przedszkolu nr 14, do którego uczęszcza chłopiec. Puszki na pieniądze są w różnych miejscach w powiecie oświęcimskim, w tym sklepach, stacjach diagnostycznych, salonach kosmetycznych, restauracjach.

Potrzebna jest ogromna kwota 100 tys. euro, ale rodzice chłopca są pełni nadziei, widząc, jak akcja zatacza coraz szersze kręgi. Na początek czekają ich konsultacje w klinice w Hamburgu, która jest jedną z najbardziej renomowanych w tej dziedzinie. Rodzice Tymonka długo prosili tam o możliwość przeprowadzenia badań i w końcu się udało. Jadą do Niemiec w marcu. Ojciec chłopca przyznaje, że te dobre wiadomości i wsparcie tak wielu ludzi sprawia, że podczas nadchodzących świąt będzie im towarzyszyć nadzieja.
Pod choinkę już czekają na Tymka telefon komórkowy, by zawsze mógł być z rodzicami w kontakcie. Radość na twarzy ich synka jest dla nich bezcenna.

Tymonkowi można pomóc za pomocą przelewu na konto: Fundacja „Jaś i Małgosia” („JiM”), numer konta: 88 1240 2539, 1111 0010 2766 0745. Tytuł przelewu: 2540 Tymon Stanek. Wpłaty z zagranicy - Account: PL88 1240 2539 1111 0010 2766 0745. SWIFT: PKOP PL PW. Tittle: 2540 Tymon Stanek.

Boże Narodzenie 2017 - ceny żywności przed świętami będą jeszcze wyższe