Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. W Sole jedni zadowoleni, inni jeszcze negocjują warunki umów

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Kamil Szewczyk (z lewej) jest jednym z tych, który jeszcze negocjuje warunki nowej umowy z Sołą Oświęcim.
Kamil Szewczyk (z lewej) jest jednym z tych, który jeszcze negocjuje warunki nowej umowy z Sołą Oświęcim. Fot. Jerzy Zaborski
W Sole rozpoczął się okres urlopowy, ale działacze pracują nad dopięciem składu na kolejny sezon w III lidze, która po reformie wystąpią zespoły z czterech województw. Do tej pory była to grupa małopolsko-świętokrzyska.

Są już pierwsze decyzje personalne. Z doświadczonych zawodników z drużyną rozstaje się Łukasz Ząbek, z którym nie przedłużono kontraktu. Zawodnik postanowił rozpocząć poszukiwania nowego klubu.

Zrezygnowano także z usług młodzieżowca Mateusza Wowry. Wiek młodzieżowca skończył się Dawidowi Skiernikowi, który także zdecydował się na poszukiwania nowego pracodawcy.
-To już chyba stało się tradycją każdego okresu przygotowawczego, że priorytetem będą młodzieżowcy – wyjawia Krzysztof Pękala, dyrektor sportowy Soły. - Wiek młodzieżowca skończył się także Igorowi Szopie. Mamy zatem nad czym myśleć.

W Sole jest jednak wiele zdolnej miejscowej młodzieży, że wystarczy wspomnieć o napastniku Arkadiuszu Czapli czy pomocniku Jakubie Wykręcie, którzy wciąż są młodzieżowcami, mającymi nietuzinkowe umiejętności. - Tej dwójce skończyło się wypożyczenie, więc musimy na nowo rozmawiać z ich macierzystymi klubami. W przypadku Czapli jest to Gwarek Zabrze, a w kwestii Wykręta przyjdzie nam rozmawiać z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Trafił do nas stamtąd po skończeniu wieku juniora – przypomina dyrektor Pękala.

W kręgu zainteresowań trener pierwszego zespołu z młodzieżowców są także Arkadiusz Ryś i Konrad Kasolik, którzy do tej pory grali w rezerwach, występujących w wadowickiej okręgówce. Niezależnie od tego, szkoleniowiec będzie chciał sprawdzić kilku zawodników z zewnątrz.
Przyszłość kilku zawodników stoi pod znakiem zapytania. Krzysztof Hałgas po bardzo udanej wiośnie najpierw chce się sprawdzić na testach w innym, wyżej notowanym klubie. Bliski przedłużenia umowy jest Przemysław Knapik. Warunki umowy negocjują Kamil Szewczyk i Dawid Wadas. - Takie są uroki przerwy w rozgrywkach. Jedni zawodnicy chcą zachować dotychczasowe warunki umowy, ale klub myśli nad ich zmianą, bo nie pokazali wszystkiego, a z koli inni chcą mieć lepsze warunki. Zawodnicy są już na urlopach, więc jestem z nimi na telefonach – tłumaczy dyrektor Soły.

Oświęcimscy działacze życzyliby sobie takich zawodników, jak Jakub Snadny, Marcin Drzymont czy Dawid Dynarek, którzy wiedzą, czego chcą i nie wahają się przed podpisaniem umów na kolejny sezon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oświęcim. W Sole jedni zadowoleni, inni jeszcze negocjują warunki umów - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski