Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści chcą wyłudzić od przedsiębiorczych górali spore pieniądze

Łukasz Bobek
Teresa Migiel nie dała się nabrać na wezwania do zapłaty
Teresa Migiel nie dała się nabrać na wezwania do zapłaty Fot. Łukasz Bobek
Podhale. Otwierasz własną działalność gospodarczą - uważaj na oszustów. Od razu atakują świeżo upieczonego przedsiębiorcę nakazami zapłaty.

Także na Podhale docierają oszuści, którzy chcą naciągnąć przedsiębiorców na pieniądze. Chodzi o opłaty za wpisanie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. - W Polsce wpis do tej ewidencji jest zupełnie bezpłatny - mówi Anna Karpiel-Semberecka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Zakopane, który rejestruje nowe firmy.

Wezwania do zapłaty

- Otworzyłam niedawno działalność gospodarczą. Odwiedziłam urząd miasta, wypełniłam formularze, złożyłam podpisy. Wszystko poszło szybko i bardzo sprawnie. A po trzech dniach listonosz przyniósł mi kilka listów. Wszystkie wyglądały jak urzędowe pisma. Napisane były urzędowym językiem, była podana jakaś podstawa prawna, do tego pieczęć wyglądająca jak urzędowa. No i nazwa instytucji - mówi Teresa Migiel, mieszkanka Zakopanego.

Do każdego z nich załączone są - wypełnione już - formularze do opłacenia żądanej kwoty na poczcie. A ile? W każdym piśmie jest inaczej. 150 zł, 200 zł, 285 zł i wiele innych kwot.

- Oprócz kwot, każde pismo różniło się nazwą i adresem instytucji, z której rzekomo zostało wysłane. Dostałam więc pisma z Centralnej Ewidencji Firm i Działalności Gospodarczej, Centralnej Ewidencji Podmiotów Gospodarczych czy Centralnej Ewidencji Firm i Przedsiębiorstw. Do tego każda z tych „instytucji” miała inny adres. Taki, który kojarzy się ze stolicą: Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie, ulica Marszałkowska, itp. - opowiada mieszkanka Zakopanego, która na szczęście nie dała się naciągnąć i nie zapłaciła za żadne tego typu wezwanie.

To jest oszustwo

- W Polsce rejestracja firmy, czy to jest jednoosobowa działalność gospodarcza, czy inna forma - jest zupełnie bezpłatna. Za wpis do Centralnej Ewidencji nic nie trzeba płacić. Otwierający taką działalność są informowani o tym przez nasz urząd, gdy przychodzą podpisać stosowne wnioski o otwarcie takiej firmy - mówi Anna Karpiel-Semberecka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Zakopanem.

Dodaje, że gdy zaczęła się fala wysyłania listów z informacją o konieczności dokonania wpłaty za rejestrację, do urzędu zgłosiło się kilka oszukanych w ten sposób osób. - Dość często ludzie dzwonią do urzędu, aby się upewnić, jak mają postąpić z takim niespodziewanym wezwaniem do zapłaty. Wynika z tego, że jest to proceder dość powszechny - dodaje.

Dodatkowo na stronie internetowej prawdziwej Centralnej Ewidencji widnieje duży komunikat, który informuje przyszłych przedsiębiorców, że rejestracja jest bezpłatna.

Krzysztof Waksmundzki, rzecznik zakopiańskiej policji, mówi wprost: tego typu listy to przestępstwo, próba wyłudzenia pieniędzy. - Dlatego każdy kto taką przesyłkę dostanie, powinien zgłosić się na komendę. Wówczas my będziemy wszczynać śledztwo w tej sprawie - wyjaśnia. W ostatnim czasie do policji pod Giewontem zgłosił się jeden przedsiębiorca, którego oszuści próbowali naciągnąć na 285 zł.

- Na szczęście ten mężczyzna zgłosił nam tylko próbę wyłudzenia pieniędzy, a nie samo wyłudzenie. Bo on po prostu nie zapłacił żądanych pieniędzy - mówi Waksmundzki. - Takie listy wyglądają jak oficjalne urzędowe pisma, więc wielu ludzi może się wystraszyć i zapłacić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski