Także na Podhale docierają oszuści, którzy chcą naciągnąć przedsiębiorców na pieniądze. Chodzi o opłaty za wpisanie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. - W Polsce wpis do tej ewidencji jest zupełnie bezpłatny - mówi Anna Karpiel-Semberecka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Zakopane, który rejestruje nowe firmy.
Wezwania do zapłaty
- Otworzyłam niedawno działalność gospodarczą. Odwiedziłam urząd miasta, wypełniłam formularze, złożyłam podpisy. Wszystko poszło szybko i bardzo sprawnie. A po trzech dniach listonosz przyniósł mi kilka listów. Wszystkie wyglądały jak urzędowe pisma. Napisane były urzędowym językiem, była podana jakaś podstawa prawna, do tego pieczęć wyglądająca jak urzędowa. No i nazwa instytucji - mówi Teresa Migiel, mieszkanka Zakopanego.
Do każdego z nich załączone są - wypełnione już - formularze do opłacenia żądanej kwoty na poczcie. A ile? W każdym piśmie jest inaczej. 150 zł, 200 zł, 285 zł i wiele innych kwot.
- Oprócz kwot, każde pismo różniło się nazwą i adresem instytucji, z której rzekomo zostało wysłane. Dostałam więc pisma z Centralnej Ewidencji Firm i Działalności Gospodarczej, Centralnej Ewidencji Podmiotów Gospodarczych czy Centralnej Ewidencji Firm i Przedsiębiorstw. Do tego każda z tych „instytucji” miała inny adres. Taki, który kojarzy się ze stolicą: Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie, ulica Marszałkowska, itp. - opowiada mieszkanka Zakopanego, która na szczęście nie dała się naciągnąć i nie zapłaciła za żadne tego typu wezwanie.
To jest oszustwo
- W Polsce rejestracja firmy, czy to jest jednoosobowa działalność gospodarcza, czy inna forma - jest zupełnie bezpłatna. Za wpis do Centralnej Ewidencji nic nie trzeba płacić. Otwierający taką działalność są informowani o tym przez nasz urząd, gdy przychodzą podpisać stosowne wnioski o otwarcie takiej firmy - mówi Anna Karpiel-Semberecka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Zakopanem.
Dodaje, że gdy zaczęła się fala wysyłania listów z informacją o konieczności dokonania wpłaty za rejestrację, do urzędu zgłosiło się kilka oszukanych w ten sposób osób. - Dość często ludzie dzwonią do urzędu, aby się upewnić, jak mają postąpić z takim niespodziewanym wezwaniem do zapłaty. Wynika z tego, że jest to proceder dość powszechny - dodaje.
Dodatkowo na stronie internetowej prawdziwej Centralnej Ewidencji widnieje duży komunikat, który informuje przyszłych przedsiębiorców, że rejestracja jest bezpłatna.
Krzysztof Waksmundzki, rzecznik zakopiańskiej policji, mówi wprost: tego typu listy to przestępstwo, próba wyłudzenia pieniędzy. - Dlatego każdy kto taką przesyłkę dostanie, powinien zgłosić się na komendę. Wówczas my będziemy wszczynać śledztwo w tej sprawie - wyjaśnia. W ostatnim czasie do policji pod Giewontem zgłosił się jeden przedsiębiorca, którego oszuści próbowali naciągnąć na 285 zł.
- Na szczęście ten mężczyzna zgłosił nam tylko próbę wyłudzenia pieniędzy, a nie samo wyłudzenie. Bo on po prostu nie zapłacił żądanych pieniędzy - mówi Waksmundzki. - Takie listy wyglądają jak oficjalne urzędowe pisma, więc wielu ludzi może się wystraszyć i zapłacić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?