Na nowym osiedlu przy ul. Filtrowej, obok Młynówki Królewskiej, zostały już ostatnie wolne mieszkania. Inwestycja jest ukończona. Deweloper, firma Atal, informuje, że odnowił i uporządkował teren wokół: wyrównał grunt, posadził drzewa, zadbał o trawniki.
- Tym samym teren został doprowadzony do stanu korzystniejszego niż przed rozpoczęciem prac budowlanych. Co więcej, dokonaliśmy renowacji nawierzchni oraz chodnika ul. Filtrowej - podkreśla Łukasz Borkowski z firmy Atal.
Rzeczywiście jest się czym zachwycić na miejscu? Niestety, spośród posadzonych rachitycznych drzewek dwa są uschnięte. Zamontowane (przez Zarząd Zieleni Miejskiej) wzdłuż niektórych odcinków zielonego terenu słupki zapobiegają już rozjeżdżaniu go, ale za nimi są wciąż łyse placki - pamiątka po dewastacji przez auta w trakcie budowy. Pozostało też klepisko w miejscu dzikiej drogi na budowę w bezpośrednim sąsiedztwie koryta Młynówki. Kolejne klepisko jest na niezagrodzonym trawniku wzdłuż Filtrowej. Tu nadal można zobaczyć parkujące auta. Są też dwa chodniki, które urywają się wraz z granicą działki dewelopera i kończące klepiskiem.
- A renowacja nawierzchni ulicy Filtrowej i remont chodnika były po prostu warunkiem zgody miasta na inwestycję Atalu, więc chwali się nimi na wyrost - komentuje Łukasz Quirini-Popławski, radny Dzielnicy VI , który upomina się o faktyczną rewitalizację zieleni wzdłuż Filtrowej.
Dla radnego niepokojący jest fakt, że deweloper zagrał na nosie gminie. Część tutejszych terenów należy do Atalu, a część jest własnością miasta. W zeszłym roku Zarząd Zieleni Miejskiej prowadził więc rozmowy z Atalem odnośnie udziału finansowego dewelopera w realizacji na wiosnę projektu zagospodarowania zieleni na całym odcinku Młynówki Królewskiej wzdłuż Filtrowej. Rzeczniczka ZZM informowała w grudniu: - Wedle deklaracji otrzymanych od firmy temat jest aktualny. Przez okres zimowy dopracowywać będziemy wspólnie z projektantami zieleni Atalu projekt, tak by na wiosnę można było zacząć jego realizację. Te zapowiedzi nie sprawdziły się.
- W tym roku kontakt z Atalem był podtrzymywany, ponieważ cały czas deklarował on chęć realizacji zadania. W końcu jednak nie doszło do podpisania umowy pomiędzy nami. Pewnie chodzi o to, że dla nich są to dodatkowe nakłady i trochę byliśmy przez to zwodzeni - komentuje Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora ZZM
Ponieważ podczas budowy doszło do zniszczeń, ZZM chciał, by deweloper w ramach rekultywacji zrobił coś więcej, w przestrzeni publicznej. Przygotowany projekt więc przewiduje zagospodarowanie parkowe tego dotąd nieurządzonego odcinka Młynówki Królewskiej, m.in. posadzenie krzewów, wprowadzeniu łąki kwietnej, postawieniu kilku ławek. - Jest też z mowa o tym, że Atal dokończy połączenie chodnikowe już na terenie gminnym, by - skoro chodnik powstał - nie urywał się na klepisku - dodaje Pawlik. Ma też zostać wyeliminowane parkowanie na terenie Młynówki wzdłuż Filtrowej, być może poprzez posadzenie krzewów i ułożenie chroniących je kamieni.
Deweloper wczoraj poinformował nas, że prowadzi rozmowy z ZZM, a o szczegółach poinformuje po podpisaniu umowy. Natomiast ZZM podaje, że wróci do rozmów we wrześniu i wtedy sprawa musi się już rozstrzygnąć. - Mam nadzieję, że Atal jednak coś zrobi. Ustalimy, w jakim zakresie i będziemy działali zgodnie z projektem - mówi wicedyrektor ZZM. Realizacja - na wiosnę przyszłego roku.
WIDEO: Pięcioletnia dziewczynka uratowała mamę. Po pomoc zadzwoniła pod numer 112
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
