Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owady zjedzą odpady

Grzegorz Tabasz
Plastikowa butelka zwana popularnie petem zniknie bez śladu dopiero po czterystu latach. Cieniutka jak mgła reklamówka przetrwa półtora wieku. Polietylen to znakomite tworzywo sztuczne. I niestety równie trwałe.

Opornie poddaje się recyklingowi i można go wykorzystać powtórnie dwa, góra trzy razy. Chyba, że nakarmić nim mole. Larwy zwyczajnych odzieżowych moli potrafią bez szkody dla swoich żołądków trawić uciążliwe jednorazówki.

Ostatnio znaleziono owada, któremu polietylen jeszcze bardziej smakuje. Barciak większy jest doskonale znany pszczelarzom. Motyl dwa razy większy od mola i równie nędznej postury niszczy woskowe plastry w ulu. Dokładnie mówiąc, jego larwy. Jednocześnie konsumują one najbardziej popularny plastik świata z wielkim apetytem.

Prawdopodobnie zawdzięczają to specyficznym bakteriom, które mieszkają w ich przewodzie pokarmowym. To bardzo dobra wiadomość. Starczy dopracować technikę karmienia owadów odpadami i hałdy plastiku znikną bez śladu. Prawie bez śladu. Zostaną stosy moli i barciaków, które trzeba będzie jakoś utylizować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski