Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owsiak rzucił "kur..." we wrocławskim Empiku. Jest wyrok sądu

Redakcja
"No przecież się kurwa nie zatrzymam" - za to zdanie wypowiedziane w Empiku we wrocławskim Renomie przed sądem stanął 31 lipca Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Doniesienie złożyli policjanci z komisariatu Stare Miasto. Owsiak jest obwiniony o to, że "14 listopada około godz. 18:40 we Wrocławiu na ul. Świdnickiej 40 w miejscu publicznym używał słów nieprzyzwoitych". Zgodnie z kodeksem wykroczeń, grozi za to do 1500 zł grzywny, nagana albo nawet ograniczenie wolności. Sprawa została umorzona.

Na Owsiaka doniósł policji anonimowy internauta. Przekleństwo usłyszał podczas promocji książki "Obgadywanie świata". Policja potwierdziła - szef WOŚP - publicznie wypowiedział słowo "k...". Wszczęto więc postępowanie i sprawa trafiła do sądu. Rozprawa Owsiaka rozpoczęła się o godzinie 13.30. Sąd umorzył sprawę i kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

– Galerii handlowej nie można nazwać miejscem publicznym. Tym bardziej salon prasowy Empik, w którym odbywało się spotkanie autorskie - mówi mecenas Jarosław Kowalewski, obrońca Jerzego Owsiaka. - Na spotkaniu były osoby dorosłe, które dobrowolnie słuchały Pana Owsiaka. Wszyscy obecni znali autora książki i wiedzieli, jaka jest jego i styl wypowiedzi. To właśnie dzięki swojemu charakterowi Jerzy Owsiak doszedł tak daleko z Fundacją i zebrał wokół siebie tyle osób.

Wyrok umorzono ze względu na brak szkodliwości społecznej, a także ze względu na to, że Jerzy Owsiak cytował, a swoje refleksje mówił w miejscu specjalnie do tego przygotowanym i ograniczonym oraz udostępnionym dla wybranej grupy słuchaczy.

– Wiem, kiedy słowa mogą zranić czy obrazić, a kiedy są używane jako cytat. Nikogo nie chciałem obrazić, moim celem była po prostu relacja. Nie powinno ograniczać się artystycznej formy wyrazu. Jeżeli jednak zwraca się mi uwagę na takie słownictwo, to powinno się zwracać uwagę na każdą osobę, używającą takich słów – mówi Jerzy Owsiak. - Przykro mi, że policja po raz kolejny zajmuje się takimi sprawami, zamiast zająć się czymś poważnym. W tej chwili powinienem być na najpiękniejszym festiwalu, ale z uwagi na szacunek do Wysokiego Sądu przyjechałem do Wrocławia - dodał Owsiak wspominając o rozpoczynającym się 2 sierpnia festiwalu Woodstock.

Jerzy Owsiak już raz został skazany przez sąd za publiczne przekleństwa. Chodziło o wypowiedzi podczas zakończenia ubiegłorocznego przystanku Woodstock. Nawiązywały one m.in. do sytuacji politycznej w Polsce. Sąd udzielił wówczas Owsiakowi nagany. - Wywieszę to sobie i oprawie w ramkę - komentował Owsiak. - Nie ma znaczenia, że nikt nie poczuł się obrażony. Nie o to tutaj chodzi. Słowa nieprzyzwoite użyte podczas wystąpienia publicznego wyczerpują znamiona wykroczenia. Te słowa były niepotrzebne - tłumaczyła wówczas sędzia.

Za te słowa sąd jesienią udzielił Owsiakowi nagany:

Wszyscy jesteśmy tacy sami, Paweł i Gaweł w jednym domu stali. Polska jest moim krajem i dam się za nią pociąć, Polska to są takie miejsca jak to tutaj, jak każde uczucie miłości, radości, przyjaźni, jak mówienie, żeby drugiemu Polakowi też się wiodło.
Rok temu żegnaliśmy się i myślałem, że coś się naprostuje, ale nie bardzo!
Pierdolę polityków! Fałszywy kraj, fałszywa rzeczywistość. Rzeczywistość, która jest oderwana od nas, od naszego bytu.
Chcę zapytać ich o jedno, czy macie kurwa serce do ludzi?
Miejcie je. Panowie i panie. Rockandroll ma moc niesamowitą. Żeby was nie wciągnął i nie wypluł.
Nie igrajcie z rock and rollem(...)
Nie chcemy ich obalać, nie chcemy być zwycięzcami, chcemy żyć własnym życiem.
Chcesz mieć swój świat, miej! ale nie wchodź w mój świat z butami, nie mów, kurwa, podwyższone ryzyko, tu w tym miejscu, kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz!
Pół miliona, a może i milion! Gościu! Widziałeś tyle ludzi?
To weź sobie do serca, nie obrażaj nas, nie bądź taki, przytul się do nas, zdejmij swoją kretyńska czapkę i baw się z nami! (...)
Dbajcie, żeby media były wolne, dbajcie o swoją wolność!
Szanuję wszystkie religie! Wszystkie. Szanujcie wszystkie religie, szanujcie też siebie. Nie dajcie sobie wmówić, że białe jest czarne a czarne jest białe.
Bądźcie mądrymi Polakami, którzy kochają historię, którzy kochają ten kraj, który jest unurzany we krwi, taki nasz pech.
Nie mówcie, że o tym nie wiemy. Wiemy o tym, kurwa!
Nie mówcie, że jestem gorszym Polakiem, Jestem zajebistym Polakiem. Kocham historię, jestem patriotą. Dam się za ten kraj posiekać! Nie mów, kurwa, że jestem drugi sort, nie mów mi tego. Kocham Was"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Owsiak rzucił "kur..." we wrocławskim Empiku. Jest wyrok sądu - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski